Międzynarodowy Fundusz Walutowy nieznacznie poprawił tegoroczną prognozę także dla światowej gospodarki.
Globalna recesja ma wynieść 4,4 procent, czyli o pół punktu procentowego mniej, niż w prognozie w czerwca. Według Funduszu, Polskę czeka spadek PKB na poziomie 3,6 procent.
Poprawę prognozy na rok 2020 Międzynarodowy Fundusz Walutowy oparł na mniejszej niż przewidywano recesji w drugim kwartale oraz szybszemu wychodzeniu z kryzysu w trzecim kwartale tego roku, szczególnie w Chinach. Według Funduszu, gospodarka Chin wzrośnie w tym roku o 1,9, procent a amerykańska skurczy się o 4,3 procent.
Kryzys poważnie uderzy w gospodarki Europy Zachodniej. Spadek PKB w takich krajach, jak Francja czy Wielka Brytania wyniesie prawie 10 procent, a w Hiszpanii i we Włoszech będzie jeszcze większy. Niemcy zanotują sześcioprocentowy spadek.
Na tle krajów europejskich polska gospodarka wypada dobrze. Po tegorocznym spadku, w przyszłym roku ma nastąpić wzrost PKB na poziomie 4,6 procent. Fundusz przewiduje jednak wzrost bezrobocia w Polsce w 2021 roku do 5,1 procent. Średnia europejska wyniesie wówczas 8,5 procent.
W swojej prognozie Międzynarodowy Fundusz Walutowy przyjął założenie, że zasady zwiększonego dystansu społecznego zostaną utrzymane także w przyszłym roku, oraz że rozprzestrzenianie się koronawirusa znacznie spadnie do końca 2022 roku.