Od momentu wprowadzenia ostatnich obostrzeń, wynikających z rozwoju pandemii koronawirusa, spora liczba obiektów fitness i siłowni coraz głośniej wyraża swoje niezadowolenie. Jeden z nich postanowił obejść przepisy.
Na oficjalnym profilu lokalu na Facebooku pojawił się stosowny komunikat. "Skoro nie mogą funkcjonować zajęcia fitness - od dzisiaj ruszają w naszym klubie zgromadzenia religijne członków związku pod nazwą »Kościół Zdrowego Ciała«. Trudno uwierzyć? W tym świecie wszystko jest przecież możliwe" - czytamy.
W kolejnych postach właściciele lokalu wskazali, że "organizowane są również zawody sportowe w squasha bez udziału publiczności". Takie decyzje przedstawiciele argumentują koniecznością "przeżycia". "My nie tylko walczymy o zdrowie! My teraz walczymy o przetrwanie! O nasze miejsca pracy! O ludzi, którzy wrócili i stęsknili się za nami! O możliwość wyboru!" - zaznaczono.
Nic dziwnego, że takie ogłoszenie spotkało się z lawiną komentarzy. Część internautów podziwiała przedstawicieli lokalu za odwagę i próbę obejścia przepisów, jednak inni uważali, że jest to niepotrzebne narażanie na ryzyko zarówno siebie samych, jak i bliskich.
Jak informuje Polsat News, sprawą postanowiła zainteresować się policja. W ostatnią sobotę i niedzielę w klubie pojawili się funkcjonariusze, którzy zabezpieczyli monitoring i kasę fiskalną. Na miejscu mieli zastać kilkanaście osób testujących sprzęt.