Stany Zjednoczone odliczają już dni do jednej z najważniejszych ceremonii w swojej tradycji. 20 stycznia Joe BidenDonald Trump oficjalnie przestanie piastować urząd.
Dr Łukasz Pawłowski, socjolog, współtwórca "Podkastu Amerykańskiego", w programie "Studio Biznes" zauważa, że już sama nieobecność Trumpa na inauguracji swojego następcy jest wydarzeniem bez precedensu. Ekspert zwraca też uwagę na fakt, że republikanin może z amerykańskiej polityki nie zniknąć.
- Jeżeli przez następne cztery lata Trump, może Partia Republikańska, będą wmawiali swoim wyborcom, że wybory były nieuczciwe, a Biden jest uzurpatorem, to emocje będą tylko narastać - stwierdził.
Donald Trump po kontrowersyjnej prezydenturze ustępuje w atmosferze skandalu. Wszystko przez zamieszki, do których doszło w dniu, w którym w Kapitolu prowadzono obrady nad oficjalnym zatwierdzeniem Joe Bidena na stanowisko prezydenta.
Sam Trump wcześniej wielokrotnie podkreślał, że wybory uważa za sfałszowane. Serwisy społecznościowe - Twitter i Facebook - wielokrotnie ostrzegały użytkowników, że informacje podawane przez prezydenta nie są prawdziwe. Ostatecznie usunęły jego konta i zabroniły mu dostępu do swoich usług.
Czytaj też: Minister Kościński: Zniesienie 80 proc. obostrzeń możliwe na przełomie I i II kwartału