Początek roku to okres, w którym warto rozpocząć zbieranie dokumentów do rozliczenia ze skarbówką. Od dwóch lat proces ten jest jednak uproszczony i dla wielu osób, szczególnie dla tych rozliczających się na formularzach PIT-37 oraz PIT-38, zniknęła konieczność samodzielnego wypełnienia deklaracji podatkowych.
Od 2019 roku urzędy skarbowe przygotowują deklaracje podatkowe za osoby rozliczające się na formularzach PIT-37 i PIT-38. Gotowe dokumenty pojawiają się na rządowym portalu Twój e-PIT. Zalogować się do niego można przez Profil Zaufany.
Łatwo więc samemu rozliczyć podatki, bez konieczności przeglądania dokumentów oraz korzystania z usług księgowego. Wystarczy na portalu Twój e-PIT przejrzeć i zatwierdzić własną deklarację podatkową. Urząd zajmuje się jednak tylko dochodem. Wszelakie ulgi i odliczenia związane z wydatkami np. na edukację, internet czy darowiznami na organizacje charytatywne trzeba rozliczyć ręcznie.
Jeśli nie zatwierdzimy deklaracji podatkowej, nie grożą nam żadne sankcje. Wcześniej za spóźnione rozliczenie ze skarbówką groziły kary. Obecnie deklaracje podatkowe niezatwierdzone ręcznie do końca 30 kwietnia zostaną zatwierdzone automatycznie przez urząd. Warto jednak zrobić to samemu z jeszcze jednego powodu.
Jeśli zdecydujemy się rozliczyć podatki wcześniej, nie czekając na automatyczne zatwierdzenie dokumentów przez urząd, to szybciej dostaniemy zwrot podatku. Skarbówka ma 45 dni na zwrócenie nadpłaty od momentu złożenia deklaracji przez internet. W tym roku będzie to można zrobić od 15 lutego. Opłaca się szybciej zatwierdzić deklaracje i wysłać ją do rozliczenia, gdyż zwrot podatku to nawet kilkaset złotych.