Jak czytamy w komentarzu ekspertów BM Reflex: "za nami kolejny tydzień, kiedy notowaliśmy wzrost średniego poziomu cen paliw na stacjach paliw. Średnio benzyna bezołowiowa 95 w detalu kosztuje aktualnie 4,70 zł/l, bezołowiowa 98 kosztuje 4,99 zł/l, olej napędowy 4,68 zł/l, a autogaz 2,22 zł/l, co oznacza to podwyżki cen paliw od 2 do 4 groszy na litrze".
Na większości stacji ceny benzyny i oleju napędowego pozostawały w tym tygodniu bez zmian, ale zwłaszcza tam, gdzie przed tygodniem podwyżki sięgały 10 groszy na litrze. Ta sytuacja jest konsekwencją stabilizacji cen w hurcie. Jeśli tu ceny nie będą rosły lub spadną to na koniec miesiąca możemy zanotować symboliczne obniżki cen detalicznych.
Mimo podwyżek, które notujemy od początku stycznia, ceny na stacjach wciąż pozostają na poziomie niższym niż przed rokiem. Benzyny są tańsze o około 26-30 gr/l, olej napędowy o 49 gr/l a autogaz o 17 gr/l.
Przedłużające się lockdowny gospodarek, rozszerzenie listy obostrzeń w związku z rosnącą liczbą zachorowań w kolejnych krajach oraz zbyt wolne tempo szczepień, podkopują optymizm rynkowy i rodzą coraz więcej obaw co do ożywienia popytu. W tej chwili rynek najwyraźniej zdaje sobie sprawę, że w I kwartale popyt pozostanie słaby, ale istnieje ryzyko, że oczekiwane tempo ożywienia w II i III kwartale może okazać się znacznie niższe.
Zasadność obaw o popytową stronę rynku w krótkim okresie zdaje się potwierdzać Międzynarodowa Agencja Energii. MAE po raz kolejny podkreśliła, że pełne ożywienie popytowej strony rynku zajmie nieco więcej czasu. W tym roku zdaniem MAE światowa konsumpcja ropy naftowej wzrośnie o 5,5 mln bbl/d do 96,64 mln bbl/d. Efekt szczepień przeciwko koronawirusowi prawdopodobnie będzie widoczny dla rynku dopiero w II połowie roku, wpływając wówczas na poprawę mobilności i ożywienie transportu.