Lufthansa się złamała i będzie sprzedawać bilety w promocji po 9 euro. Odpowiedź na unijną politykę

Lufthansa wprowadzi promocyjne bilety po 9 euro, zapowiedział prezes przewoźnika, Carsten Spohr. Wcześniej krytykował Ryanair za wprowadzenie tak tanich lotów. Spohr tłumaczy jednak, że jest to odpowiedź na unijne decyzje w sprawie slotów na lotniskach.

Jak wyjaśnia "Rzeczpospolita" na zatłoczonych lotniskach obowiązują sloty, które należą do cennych aktywów przewoźników lotniczych. Możliwość lądowania na niektórych lotniskach jest warta miliony dolarów. Slot można jednak utracić, jeśli nie będzie on wykorzystywany w odpowiednim zakresie. W czasach prosperity jest to około 80 proc. dozwolonych lotów, ale ze względu na pandemię poluzowano te zasady. Przepisy te sprawiły, że Lufthansa podjęła decyzję o obniżeniu cen biletów, mimo że niedawno prezes przewoźnika krytykował takie praktyki u konkurencji. 

Zobacz wideo Tam umierają samoloty. Cmentarzysko w Arizonie

Lufthansa obniża ceny biletów do 9 euro, by nie latać na pusto

Jeszcze w lipcu 2020 roku Carsten Spohr, prezes Lufthansy, krytykował Ryanair, za oferowanie biletów za jedyne 9,99 euro. Spohr uważał, że jest to nieodpowiedzialne i nieuczciwe oraz przyniesie straty dla środowiska, niszcząc też reputację transportu lotniczego, informuje "Rz". 

Lufthansa jednak też zdecydowała się na obniżenie cen lotów, ze względu na chęć utrzymania slotów. Są one na tyle cenne, że przewoźnicy organizują puste loty, byleby ich nie utracić. 

Każda linia lotnicza, która operuje z centrów przesiadkowych, zrobi wszystko, co tylko jest możliwe, aby zachować swoje sloty. Jeśli więc mamy latać na pusto, to wolę sprzedać bilety po 9 euro i utrzymać nasze połączenia w systemie. Oddanie najważniejszych działek czasowych w najważniejszych punktach przesiadkowych byłoby z wielką szkodą dla naszych pracowników, ale także dla Air France, British Airways czy KLM

- argumentował dla eurocontrol.int prezes Lufthansy, podaje "Rz".

Spohr skrytykował też Komisje Europejską, która wymaga obniżenia poziomu emisji CO2, a jednocześnie zmusza linie lotnicze do latania na pusto, by mogły one utrzymać sloty. Spohr uważa jednak, że opinia publiczna szybko zareaguje, co wymusi złagodzenie zasad dot. wykorzystania slotów. 

Komisja Europejska 16 grudnia zaproponowała już nowe zasady, które pozwalają utrzymać sloty przy wykorzystaniu 40 proc. z nich. To oznaczałoby utrzymanie połączeń lotniczych na poziomie 50 proc. W obliczu tych przepisów decyzja Lufthansy nie powinna dziwić, ponieważ przewoźnik w I kwartale 2021 roku planuje obsługiwać tylko 20 proc. swojej siatki połączeń. 

Lufthansa będzie wymagała certyfikowanych maseczek

Niemiecki przewoźnik poinformował także, że od 1 lutego na pokład samolotu nie będą wpuszczane osoby ze zwykłą materiałową maseczką. Nowe zasady zobowiązują pasażerów do noszenia na pokładzie samolotu maseczek chirurgicznych lub FFP2 (inaczej KN95/N95). Dotyczy to jednak tylko rejsów z i do Niemiec. Nowe zasady obejmują wszystkie linie lotnicze grupy Lufthansa, czyli także Austrian Airlines, Swiss, Eurowings, Germangwings oraz Brussels Airlines,

Więcej o: