Minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił w środę, że w Polsce jest już milion osób zaszczepionych przeciwko COVID-19. W tym 150 tys. to są ludzie, którzy otrzymali drugą dawkę, zaś 850 tys. - to osoby, które otrzymały pierwszą dawkę szczepionki - wyjaśnił goszcząc na antenie TVP Info.
Podkreślił jednocześnie, że "po wczorajszym rekordowym wyniku ponad 120 tys. osób zaszczepionych, to tempo udaje się utrzymać".
Poinformował, że w środę na godz. 18.00 "było zaszczepionych ponad 60 tys. osób", co oznacza, że przekroczyliśmy milion zaszczepionych osób, gdzie 150 tys., to są ludzie, którzy otrzymali drugą dawkę, a 850 tys. to osoby, które po raz pierwszy zostały zaszczepione, czyli tą pierwszą dawką szczepionki.
Szef resortu zdrowia przypomniał, że Polska ma zakontraktowanych 85 mln dawek. W związku z tym, że "jedna z tych szczepionek jest jednodawkowa, to oznacza, że mamy zapewnione kompletne dawki dla ponad 50 mln osób, a szczepienia są przeznaczone dla osób dorosłych, których w kraju jest 31 mln - wyjaśnił Niedzielski. "Mamy zatem na poziomie kontraktowym zabezpieczenie pod względem ilości szczepionek dla całej populacji" - dodał.
Zaznaczył, że w przypadku Pfizera i Moderny - Polska ma blisko 50 mln dawek. "To jest 41 mln Pfizera i prawie 7 mln szczepionki Moderny" - powiedział szef resortu zdrowia.
Wyjaśnił, że nawet nie licząc wszystkich innych szczepionek, które Polska ma zakontraktowane, ale które jeszcze nie przeszły procesu dopuszczenia do rynku, to i tak "mamy taką liczbę szczepionek, że będziemy mogli uzyskać odporność populacyjną, bo te 48 mln to jest 24 mln osób zaszczepionych z 31 mln dorosłej populacji".
Zapowiedział, że jeżeli pojawią się dodatkowe dostawy, czy zostanie zatwierdzony trzeci producent AstraZeneca, wówczas jest szansa na to, że nawet w tym kwartale uruchomimy dodatkowe miejsca. "Wtedy ci seniorzy, którzy w swojej okolicy nie znaleźli miejsca, ale zostawili swoje namiary w postaci numeru telefonu czy przesłali SMS, będziemy oddzwaniali" - zapewnił Niedzielski.
Podkreślił, że "pierwsza dawka szczepionki nie uodparnia w sposób satysfakcjonujący, bo to jest rząd 35-50 proc." W związku z tym zaapelował do tych, którzy przyjęli pierwszą dawkę, by zachowywali reżim sanitarny.
Szef resortu zdrowia powiedział w środę na antenie TVP Info, że "sytuacja epidemiczna w Polsce jest względnie stabilna". Poinformował, że "jeżeli chodzi o dzienną liczbę zakażeń, to jest ona na poziomie 6 700". "Jeżeli byśmy wzięli ostatni tydzień, to średnia dzienna liczba zakażeń jest na poziomie 5,5 tys. To jest stosunkowo duży spadek względem poprzedniego tygodnia - to są spadki rzędu 20 proc." - ocenił minister Niedzielski.
Przyznał, że nieco gorzej wygląda sytuacja w przypadku zgonów. "Mamy ich średnio dziennie 270. W stosunku do poprzedniego tygodnia ta liczba zmalała o 4 proc., więc widać, że też jest wyraźna dynamika spadku, ale nie jest on tak dynamiczny jak w przypadku liczby zakażeń" - powiedział szef resortu zdrowia.
Zwrócił jednocześnie uwagę, że w otoczeniu międzynarodowym sytuacja wygląda gorzej. "Hiszpania wczoraj miała 40 tys. zakażeń, a Francja ponad 20 tys., więc na razie jesteśmy zieloną wyspą" - dodał.
Niedzielski ocenił również, że "Polska na poziomie kontraktowym szczepionek ma zabezpieczenie pod względem ich ilości dla całej populacji".
Czytaj też: Szwecja wstrzymuje płatności za szczepionkę Pfizera. "To jest niedopuszczalne"