Na początku lutego rząd ruszył z e-Urzędem Skarbowym. W jego struktury wcielono portal Twój e-PIT, na którym od 2019 roku można rozliczać podatki. 15 lutego skarbówka rozpoczęła przyjmowanie deklaracji podatkowych.
Osoby zatrudnione na umowę o pracę, zlecenie lub o dzieło do końca lutego muszą otrzymać od pracodawcy PIT-11. Dane z tego formularza są potrzebne do rozliczenia podatków. Osoby, które robią to ręcznie, muszą przenieść informacje na formularz PIT-37.
Można jednak sobie oszczędzić żmudnego wypełniania dokumentów. Od dwóch lat Urząd Skarbowy przygotowuje uzupełnioną deklarację podatkową dla podatników rozliczających się z formularzy: PIT-28, PIT-36, PIT-37, PIT-38. Zeznanie można znaleźć na portalu Twój e-PIT, gdzie po sprawdzeniu poprawności danych można je także zatwierdzić. I tyle, podatki można uznać za rozliczone.
Z fiskusem należy rozliczyć się do końca kwietnia. Przekroczenie tego terminu nie w każdym przypadku grozi karą, gdyż formularze PIT-37 oraz PIT-38 zostaną zatwierdzona automatyczne z końcem kwietnia. Także do tej daty należy zatwierdzić PIT-36, ale trzeba to zrobić ręcznie. PIT-28 trzeba samodzielnie złożyć do 1 marca, skarbówka sama go nie zaakceptuje.
30 kwietnia to także ostateczny termin, do kiedy można odliczyć wszelakie ulgi podatkowe. Urząd Skarbowy bowiem wypełnia jedynie dokumenty dotyczące dochodu. Skorzystanie z odliczeń wymaga samodzielnego wypełnienia odpowiednich pól w formularzach.
Urząd Skarbowy ma 45 dni na zwrot podatku w przypadku deklaracji internetowych oraz trzy miesiące, gdy dokumenty złożone zostały w formie papierowej. Odliczanie zaczyna się od momentu złożenia deklaracji podatkowej. Warto więc zrobić to samemu, by nadpłata podatku szybciej wróciła na konto.