Posiadająca 900 sklepów w całej Polsce sieć prowadzi analizę rynku. "Obecnie szukamy odpowiednich ofert na rynku. Naszym celem jest zaoferowanie klientom jakościowych, pewnych produktów, posiadających odpowiednie certyfikaty, i jak tylko będzie to możliwe, wprowadzimy je do naszej oferty" - poinformowało portal Wirtualnemedia.pl biuro prasowe Carrefour Polska.
Sieci Carrefour zależy, aby do sprzedaży wypuszczono podobne testy, jakie można nabyć w Biedronce. Od poniedziałku dyskont rozpoczął sprzedaż testów na obecność przeciwciał SARS-CoV-2 produkcji szwajcarskiego laboratorium PRIMA Lab.
Biedronka zapewnia, że test jest bardzo łatwy do samodzielnego wykonania. Potrzebna jest jedynie próba krwi, a czas oczekiwania na wynik wynosi około 10 minut. Jak informuje sprzedawca, PRIMA Lab jest firmą certyfikowaną zgodnie z normami ISO 9001:2015 i ISO 13485:2016, a sam test to certyfikowany wyrób medyczny (certyfikat CE). Jego dokładność wynosi 98,3 proc.
Podobne plany ma Lidl, który również zamierza sprzedawać testy, lecz nie tylko serologiczne, ale także wykrywające obecność koronawirusa SARS-CoV-2 jeszcze w trakcie choroby. - Wsłuchując się w potrzeby naszych klientów, również planujemy wprowadzić testy na COVID-19 do oferty Lidl Polska. Zapraszamy do śledzenia naszej oferty produktów na stronie lidl.pl - stwierdza w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Aleksandra Robaszkiewicz, odpowiedzialna za komunikację Lidl Polska.
Kolejną siecią, która zamierza sprzedawać produkty do diagnostyki COVID-19 jest Kaufland. - W sieci Kaufland z uwagą obserwujemy trendy rynkowe i reagujemy na zmieniające się potrzeby naszych klientów, dlatego też nie wykluczamy wprowadzenia testów na obecność przeciwciał wirusa Sars-Cov-2 do naszej oferty - wyjaśnia Maja Szewczyk, dyrektor działu komunikacji korporacyjnej Kaufland Polska.