Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek, że pełnienie funkcji Rzecznika Praw Obywatelskich po zakończeniu kadencji, a w przypadku niewybrania jego następcy, jest niekonstytucyjne. Do orzeczenia odniósł się już Adam Bodnar. Orzeczenie TK wejdzie w życie trzy miesiące po publikacji w Dzienniku Ustaw. Oznacza to zatem, że RPO wciąż ma prawo pełnić powierzone mu obowiązki. Ostatnie jego decyzje dowodzą, że nie zamierza rezygnować z podjętych wcześniej działań.
Rzecznik Praw Obywatelskich zaangażował się bowiem w kwestię przejęcia spółki Polska Press przez PKN Orlen. Złożył do sądu dwa wnioski - w jednym z nich chciał, by sąd wstrzymał lutową decyzję prezesa UOKiK, który na połączenie paliwowej i medialnej spółki zezwolił.
Sąd Ochrony Konsumentów i Konkurencji do wniosku Bodnara się przychylił. Orzekł, że do czasu rozpatrzenia sprzeciwu, podmioty mają się "wstrzymać się od koncentracji".
RPO złożył już kolejny. Zwrócił się do Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, XIII Wydziału Gospodarczego: Krajowego Rejestru Sądowego o uwzględnienie postanowienia wstrzymującego wykonanie decyzji prezesa UOKiK.
"W wydanym postanowieniu Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że do czasu rozstrzygnięcia złożonego odwołania strony transakcji muszą wstrzymać się z wykonywaniem zaskarżonej przez RPO decyzji Prezesa UOKIK oraz powstrzymać się od wykonywania jakichkolwiek praw udziałowych z nabytych udziałów w kapitale zakładowym. Rzecznik przedkłada przedmiotowe postanowienie celem jego uwzględnienia w aktach rejestrowych spółek" - napisał RPO w komunikacie.
Decyzja Bodnara może być reakcją na stanowisko Daniela Obajtka, prezesa Orlenu. Ten stwierdził bowiem, że decyzja sądu nie wiąże spółki, bo do przejęcia Polska Press już doszło.
Sylwia Urbańska, rzecznik prasowy ds. cywilnych Sądu Okręgowego w Warszawie, skomentowała w komentarzu przesłanym do redakcji next.gazeta.pl kwestię orzeczenia wstrzymującego zgodę UOKiK na połączenie Orlenu i Polska Press.
"Sąd wskazał, że istnieje niebezpieczeństwo, że wykonanie zaskarżonej decyzji może wywołać niemożliwe dla odwrócenia negatywne skutki dla konkurencji, w szczególności przez powstanie lub umocnienie pozycji dominującej na rynku" - czytamy w przesłanym nam komentarzu. "Wydanie przez Sąd postanowienia o wstrzymaniu wykonania decyzji oznacza, że podmioty, do których decyzja Prezesa UOKiK była skierowana, powinny powstrzymać się od wykonywania jakichkolwiek praw wynikających z decyzji, do czasu rozpoznania odwołania Rzecznika Praw Obywatelskich od decyzji Prezesa UOKiK" - wyjaśnia rzeczniczka Sądu.