We wtorek w Sejmie odbyło się głosowanie nad Funduszem Odbudowy. 290 posłów głosowało "za" a 33 było "przeciw". 133 posłów wstrzymało się od głosu.
Wcześniej sejmowe komisje finansów publicznych i spraw zagranicznych przyjęły projekt ustawy o ratyfikacji unijnego Funduszu Odbudowy. W głosowaniu wzięło udział 81 posłów. Za projektem opowiedziało się 53, przeciwnych było 3, a wstrzymało się 25.
Komisje na posiedzeniu odrzuciły wniosek Koalicji Obywatelskiej o odroczenie ratyfikacji Funduszu Odbudowy o dwa tygodnie i zorganizowanie w tym czasie wysłuchania publicznego na temat Krajowego Planu Odbudowy. Jest to dokument wskazujący, w jaki sposób mają być wydatkowane środki z funduszu.
Koalicja Obywatelska zgłosiła 6 poprawek do ustawy, między innymi dotyczącą powołania Niezależnego Komitetu Sterującego do nadzoru Krajowego Planu Odbudowy. Rząd opowiedział się za odrzuceniem wszystkich poprawek.
Zgodnie z procedurami Komisja Europejska oceni polski plan w ciągu dwóch miesięcy. Później Krajowy Plan Odbudowy musi zostać przyjęty przez państwa UE. Aby pieniądze zostały wypłacone krajom członkowskim z Funduszu Odbudowy, wszystkie muszą się wcześniej zgodzić na przepisy o zasobach własnych Unii Europejskiej.
Fundusz Odbudowy zakłada rozdysponowanie do państw członkowskich Unii Europejskiej 672,5 mld euro w formie dotacji i pożyczek. Polska może liczyć na 58 mld euro - ok. 23,9 mld euro w formie dotacji i ponad 34,2 mld euro w niskooprocentowanych pożyczkach.
Krajowy Plan Odbudowy został spisany na niemal 500 stronach. W dokumencie zamieszczono m.in. zachęty do dłuższej pracy w postaci obniżenia podatku PIT dla osób, które osiągną prawo do przejścia na emeryturę, plan budowy ok. 71,7 tys. nowych mieszkań, powołanie Agencji Rozwoju Szpitali, której celem ma być restrukturyzacja i oddłużanie szpitali oraz "optymalizacja" systemu, a także utworzenie nowego typu firm - tzw. przedsiębiorstw społecznych, które będą zatrudniać osoby zagrożone wykluczeniem społecznym.