- To jest o tyle ciekawe miasto, że tam teraz bardzo dużo się dzieje. Nagle pojawiło się tam dużo mieszkań. Część z nich została kupiona wcześniej, odnowiona, po czym sprzedawana drożej. Pojawiają się też nowe mieszkania - mówił Jarosław Sadowski.
W I kwartale 2021 r. ceny mieszkań w internetowych ofertach sprzedaży wciąż rosły. W rekordowym Sosnowcu mediana stawek dla małych lokali (do 35 mkw.) wzrosła o niebotyczne 66 proc. r/r, a średnich i dużych mieszkań o 25 proc. r/r.
Z czego wynika wzrost cen mieszkań w Sosnowcu?
Jak wyjaśniał ekspert, duży wzrost często wiąże się z tym, że wcześniej było tanio, natomiast po pojawieniu się inwestorów ceny wzrosły w ekspresowym tempie. - Sosnowiec to skrajny przykład, który wynika z tego, że na rynku, gdzie wcześniej niewiele się działo, nagle pojawili się inwestorzy - podkreślał Sadowski.
Warto pamiętać o tym, że w Sosnowcu wciąż jest dość tanio w porównaniu z innymi miastami. Kiedy patrzymy na procenty, wygląda to imponująco. 67 proc. wzrostu przy małych mieszkaniach, 25 proc. przy średnich i dużych. Mimo to mediana cen wynosząca 5366 zł za mkw. jest najniższą wśród analizowanych przez twórców raportu 16 miast. Podane w nim ceny mieszkań to mediany, które wyliczono na podstawie analizy 108133 ogłoszeń sprzedaży dostępnych w internecie od 1 stycznia do 31 marca 2021 r. Wartości są publikowane tylko dla rynków, na których liczba ogłoszeń przekracza 100.
Ceny mieszkań w I kw. 2021 r. Fot. Expander
Ceny mieszkań w Polsce rosną
Znaczące wzrosty w tym segmencie miały również miejsce w Trójmieście. W Gdyni małe lokale zdrożały aż o 17 proc. r/r, a w Gdańsku o 11 proc. W pozostałych miastach stawki rosły w jednocyfrowym tempie. Uwagę zwraca też fakt, że w Warszawie mediana cen ofertowych w przypadku małych mieszkań osiągnęła kolejny rekord wynoszący 12725 zł za mkw.
Największe wzrosty cen nastąpiły w segmencie dużych mieszkań - powyżej 60 mkw. W tym przypadku wzrost wyniósł 7,4 proc. rdr (rok do roku). Małe zdrożały średnio o 6,5 proc. W segmencie średniej wielkości (35-60 mkw.) mieszkań zaobserwowaliśmy najmniejsze wzrosty - o 6,1 proc. Dzieje się tak, ponieważ jest tu kilka miast, w których zmiany są minimalne np. Poznań czy Toruń. W Katowicach ceny są wręcz nieco niższe niż przed rokiem.
