Ustawa medialna. TVN odpowiada na projekt PiS. "Nie ugniemy się. Usiłuje się nam zamknąć usta"

Zarząd TVN wydał oświadczenie ws. projektu nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, którą w Sejmie złożyli posłowie PiS. "Pod pozorem walki z obcą propagandą próbuje się ograniczyć wolność mediów" - czytamy.

"Dla TVN najważniejsi są widzowie i ich prawo do rzetelnej, sprawdzonej informacji. To w ich imieniu nasi dziennikarze zadają pytania i od ponad 20 lat patrzą na ręce każdej władzy" - przekazał w oświadczeniu zarząd TVN.

Zobacz wideo Katarzyna Kolenda-Zaleska o swoich największych wpadkach na antenie

Nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji. Jest oświadczenie zarządu TVN

"W nocy przedstawiono projekt ustawy, którym usiłuje nam się zamknąć usta, a widzów pozbawić prawa do wyboru" - czytamy dalej w komunikacie. Zarząd TVN ocenił, że "pod pozorem walki z obcą propagandą próbuje się ograniczyć wolność mediów". "Nie ugniemy się pod żadnymi naciskami i pozostaniemy niezależni, działając w imieniu naszych widzów" - napisano. 

W środę wieczorem na stronie Sejmu pojawił się projekt ustawy dotyczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji złożony przez PiS na czele z Markiem Suskim. Zgodnie z proponowanymi przepisami zmianie ma ulec art. 35 ustawy, który zakłada że koncesja może być udzielona podmiotowi zagranicznemu, którego siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Grupa posłów PiS chce dodać do tego pewien "warunek".

"Przewidziano, że koncesja na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może być udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że taka osoba zagraniczna nie jest zależna od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego" - napisali politycy.

Przykładem takiego nadawcy jest TVN, stąd obawa, że ustawa uderzy bezpośrednio w tę grupę medialną, która projekt nazwała już "ustawą anty-TVN".

Więcej o: