"Według wstępnych danych zarejestrowane o godz. 12.30 zapotrzebowanie na moc wyniosło 24 533 MW, a średnie godzinowe zapotrzebowanie wyniosło 24 317 MW. Nie wystąpiły zakłócenia w pracy Krajowego Systemu Elektroenergetycznego" - czytamy w komunikacie Polskich Sieci Energetycznych.
Poprzedni rekord zapotrzebowania na moc latem padł przed niecałym tygodniem - 9 lipca 2021 r. Wyniósł 24 336 MW. Oznacza to, że zużywamy coraz więcej energii elektrycznej.
W poniedziałek 18 stycznia chwilowe zapotrzebowanie na moc było najwyższe w historii i wyniosło 27 380 MW. Jednym z powodów była wyjątkowo niska temperatura.
"Na tak wysokie zapotrzebowanie wpłynęła przede wszystkim niska temperatura powietrza, przekraczająca na niektórych obszarach kraju -20°C. Bardzo wysokie zapotrzebowanie utrzymywało się przez znaczną część dnia, przekraczając poziom 27 000 MW w niemal całym okresie szczytu porannego" - podano wówczas w komunikacie.
Wcześniejszy rekord padł natomiast 10 grudnia 2020 roku, kiedy to o godz. 13:13 zapotrzebowanie na prąd wynosiło 26 817 MW. Na tamtejszy rekord wpływ miało kilka czynników. Poza klasycznymi, jak chociażby pora roku i dnia, istotnym elementem było też nauczanie zdalne, przy którym niezbędne jest wykorzystywanie sprzętu elektronicznego.
Według wyliczeń ekspertów w czasie zdalnego nauczania przed komputerami siedziało około 3 mln uczniów. Zakładając, że średni pobór mocy każdego komputera wynosi 100 W, to zapotrzebowanie na prąd wynosiło łącznie aż 300 MW.