Paczki z AliExpress wciąż mają być tanie. Wpływ przepisów o VAT "nie aż tak duży"

Nowe zasady opodatkowania VAT tzw. małych przesyłek spoza Europy miały wyrównać szansę na rynku handlu elektronicznego, który jest zalewany tanimi produktami z dalekiego wschodu. AliExpress twierdzi, że wpływ tych regulacji nie jest jednak tak duży, jak się spodziewano. Firma nadal będzie oferowała najbardziej konkurencyjne ceny na większości rynku.

Od 1 lipca 2021 r. obowiązują nowe zasady opodatkowania VAT handlu elektronicznego, przewidziane w unijnym pakiecie VAT e-commerce. Przepisy miały zapewnić uczciwą konkurencję dla przedsiębiorców z UE zmagających się z firmami m.in. z Chin. Jedną z najbardziej istotnych zmian było zniesienie progu 22 euro, poniżej którego przesyłki pocztowe z towarami kupionymi w krajach trzecich były zwolnione z podatku VAT

Zobacz wideo Jak kupić mieszkanie w starym bloku, żeby nie żałować? Ekspert mówi o "teście nosa"

AliExpress: Nasi klienci mogą być pewni braku dodatkowych podatków i opłat celnych

Minister finansów Tadeusz Kościński nie ukrywał, że unijne przepisy były odpowiedzią na konkurencję z dalekiego wschodu. - To szczególnie ważne dla rodzimych pośredników, portali aukcyjnych i sprzedażowych, które zmagają się często z nieuczciwą konkurencją spoza UE. Wdrożenie pakietu e-commerce wyrówna szanse pomiędzy uczciwie działającymi firmami a konkurencją, która zalewa polski rynek tańszymi paczkami. Dzięki temu uczciwi przedsiębiorcy nie będą eliminowani z rynku - mówił Kościński w czerwcu, przed wprowadzeniem w życie nowych przepisów.

Komentarze po słowach Elżbiety Witek Witek na wiecu: Bierzecie i narzekacie. Fala komentarzy. "Nie! 500+ jest nasze"

Gary Topp, dyrektor generalny AliExpress na rynek Europy Środkowo-Wschodniej, powiedział w rozmowie z portalem money.pl, że od momentu wprowadzenia nowych przepisów firma dostarczyła już 1 mln przesyłek. - Zgodnie z ostatnimi regulacjami UE, wszystkie podatki są pobierane od nas. Tak więc nasi klienci mogą być pewni sprawnej logistyki bez dodatkowych podatków i opłat celnych - podkreślił. 

Topp dodał, że wszystkie opłaty pobierane są na ich platformie, co ułatwia klientom zakupy i daje gwarancje, że w czasie wysyłki nie zostaną doliczone dodatkowe opłaty. Dodał również, że AliExpress odnotował chwilowy spadek liczby zamówień, ale firma będzie nadal oferować najbardziej konkurencyjne ceny na mniej więcej 90 proc. całej oferty. - Wpływ tych regulacji nie był aż tak duży, jak się spodziewano i obawiano - stwierdził. 

UE traci na nieskutecznej egzekucji podatku VAT i opłat celnych 5 mld rocznie

Każdego roku do Polski trafia 14 mln listów z towarami z Chin. Produkty wysyłane są jako listy, ponieważ pozwala to na uniknięcie dodatkowych opłat w postaci podatków i cła. Nowe przepisy likwidują nie tylko zwolnienia z VAT od importu tzw. małych przesyłek o wartości do 22 euro. W przypadku przesyłek z towarami o wartości nieprzekraczającej 150 euro będzie miało zastosowanie zwolnienie z opłat celnych, natomiast wymagana będzie zapłata podatku VAT. Podatek opłacą internetowe platformy sprzedażowe. 

Polska jest piątym największym rynkiem dla AliExpress. Duże zainteresowanie towarami z chińskiej platformy związane jest przede wszystkim z niskimi cenami towarów i niskimi kosztami dostawy. Europejski Trybunał Obrachunkowy szacuje, że na zaniżaniu wartości przesyłek i nieskutecznej egzekucji podatku VAT i opłat celnych od przesyłek z Chin i USA państwa UE tracą każdego roku 5 mld euro. W Polsce straty z nieopłaconego VAT-u i cła mają wynosić 1 mld zł rocznie. 

Zakupy Zakaz handlu w niedzielę. Projekt ustawy uszczelniającej już w Sejmie

Więcej o: