Inspiration 4 na orbicie okołoziemskiej. Prawdziwy początek kosmicznej turystyki. "Dostaję gęsiej skórki"

Na orbitę okołoziemską dotarła pierwsza w historii prywatna misja złożona wyłącznie z astronautów-amatorów. W akcji nie biorą udziału profesjonalni astronauci. Czworo ochotników spędzi na orbicie trzy dni.
Zobacz wideo Przełomowy moment dla turystyki kosmicznej. Sukces lotu Virgin Galactic

To misja firmy SpaceX Inspiration 4 Elona Muska. Astronauci-amatorzy wystartowali z portu kosmicznego NASA na przylądku Canaveral na Florydzie. Na orbitę dotarli po około 12 minutach lotu. Kapsuła załogowa trafiła na wysokość około 575 kilometrów ponad Ziemią. Powrotne wodowanie zaplanowano na Atlantyku.

Na orbitę wyruszyły cztery osoby. Na czele misji stoi jej fundator - przedsiębiorca z branży e-commerce, oferującej usługi finansowe Shift4 Payments, Jared Isaacman. Miliarder wykupił miejsca dla pozostałych osób - geolożki Sian Proctor, lekarki Hayley Arceneaux i informatyka Chrisa Sembroskiego.

Początek turystyki kosmicznej

Celem misji jest zebranie od darczyńców 200 milionów dolarów dla szpitala świętej Judyty, gdzie pracuje trójka z czwórki uczestników lotu. Eksperci są jednak zgodni - to początek turystyki kosmicznej. Jest to bowiem pierwsza misja na orbitę bez udziału zawodowych astronautów z NASA lub innych agencji kosmicznych. Wszyscy członkowie załogi przeszli wcześniej półroczne szkolenie, które przygotowało do podróży. - Dostaję gęsiej skórki nawet teraz, gdy o tym mówię - skomentował podróż na orbitę okołoziemską, jak cytuje Associated Press, Benji Reed ze SpaceX.

- Dla mnie im więcej osób jest w to zaangażowanych [w podróże kosmiczne - red.], czy to prywatnych, czy rządowych, tym lepiej - stwierdził astronauta z NASA Shane Kimbrough.

W ostatnich miesiącach doszło do krótkich podróży suborbitalnych w wykonaniu miliarderów Richarda Bransona i Jeffa Bezosa oraz skompletowanych przez nich załóg, w których brali jednak udział astronauci lub kosmonauci.

Więcej o: