W czwartek podczas 36. posiedzenia Sejmu odbyło się drugie czytanie projektu nowelizacji ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci. Zgodnie z jego założeniami obsługą programu Rodzina 500 plus miałby zajmować się Zakład Ubezpieczeń Społecznych (obecnie robią to samorządy). Dodatkowo w projekcie pojawił się zapisy, by składanie wniosków o świadczenie było możliwe wyłącznie przez internet, a pieniądze wypłacane były jedynie na rachunek bankowy bezgotówkowo. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2022 roku.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Robert Warwas przekonywał w czwartek, że zmiany nie wpłynęłyby na dostępność świadczenia, a ich celem miałaby być optymalizacja procesu obsługi świadczenia poprzez systemy informatyczne, nacisk na wypłaty bezgotówkowe i "dążenie do zmniejszenia kosztów związanych z przyznawaniem i przekazywaniem uprawnionym środków pieniężnych poprzez oparcie się o Zakład Ubezpieczeń Społecznych". Oszczędności pozyskane w ten sposób miałyby zostać przekazane na inne programy wsparcia rodzin.
Takiej zmianie stanowczo sprzeciwiła się Koalicja Obywatelska. Posłanka Iwona Maria Kozłowska zwróciła uwagę na fatalną sytuację pracowników ZUS, którzy otrzymują niskie wynagrodzenia i są obciążeni pracą, system informatyczny zakładu jest natomiast według niej nieudolny.
- Przecież to samorządy rekrutowały, przeszkoliły te tysiące osób, które na terenie całego kraju zajmują się obsługą tego programu. To gminy poniosły ogromne koszty organizacyjne i wdrożeniowe związane z jego realizacją. Odebranie gminom obsługi programu obniży ich zdolność do zadłużania się, a to będzie równać się z uszczupleniem możliwości realizacji planów inwestycyjnych. Środki, które w ramach tego zadania jeszcze otrzymują, są bardzo istotnym elementem ich budżetu - tłumaczyła posłanka.
Ponadto zwróciła też uwagę na to, że pracownicy socjalni, którzy zajmują się programem, znają sytuacje poszczególnych rodzin. Podniosła też kwestię wykluczenia cyfrowego i komunikacyjnego - choć wiele osób w ostatnim czasie składało wnioski o świadczenie elektroniczne, wciąż istnieje bowiem wiele takich, które robiły to w formie papierowej.
Koalicja Obywatelska zgłosiła trzy poprawki do projektu. Według pierwszej z nich obsługa świadczeń pozostałaby w kwestii samorządów. Zgodnie z drugą wnioski nadal można byłoby składać zarówno elektroniczne, jak i w formie papierowej. Z kolei na podstawie trzeciej ustawa w życie weszłaby w 2023, a nie 2022 roku.
Złożenie poprawek do projektu zapowiedziała także Magdalena Biejat z Lewicy. Posłanka wskazywała na brak konsultacji z pracownikami ZUS w sprawie zmian i zwróciła uwagę, iż ich wprowadzenie wywołałoby chaos, a także negatywne skutki społeczne oraz gospodarcze. Dodatkowo w projekcie nie przewidziano żadnego dodatkowego finansowania ZUS czy podniesienia pensji. Poprawki przez nią złożone wydłużyłyby vacatio legis o rok oraz wyłączyłyby realizację programu Rodzina 500 plus spod prawa o zamówieniach publicznych.
Joanna Mucha z Polski 2050 zgłosiła z kolei poprawki o: wykreślenie z ustawy art. 16, w którym znajduje się zapis, że "można bezprzetargowo załatwić system informatyczny" obsługujący program oraz o przywrócenie gotówkowej formy wypłaty świadczenia.