ZUS w przypadku zaległości w płatnościach może upominać się o pieniądze w trybie administracyjnej egzekucji. To generuje koszty i jest czasochłonne. Nowe przepisy mają zwiększyć skuteczność odzyskiwania należności wobec ZUS i wejdą w życie od 1 stycznia 2022 roku.
"Zgodnie ze znowelizowanym art. 24 ust. 2 ustawy, składki oraz odsetki za zwłokę, koszty egzekucyjne, koszty upomnienia i dodatkowa opłata, nieopłacone w terminie, podlegają potrąceniu ze świadczeń z ubezpieczeń społecznych wypłacanych przez ZUS lub ściągnięciu w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji lub egzekucji sądowej" - donosi "Dziennik Gazeta Prawna".
Ponadto do art. 139. ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dodano punkt 2c, który stanowi, że ze świadczeń pieniężnych określonych w ustawie - po odliczeniu składki na ubezpieczenie zdrowotne oraz zaliczki i innych należności z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych - podlegają potrąceniu nieopłacone należności z tytułu składek. ZUS będzie mógł również zmniejszyć wyrównanie należne za wstecznie przyznanie emerytury lub renty i potrącenie z niego zaległości składkowych.
Oznacza to, że od nowego roku ZUS będzie mógł potrącać zaległości z przyszłej emerytury przedsiębiorców, jeśli ci nie uregulują ich w inny sposób. Nie będzie mógł jednak robić tego w sposób zupełnie swobodny.
ZUS-owi nie będzie przysługiwało prawo do pozbawienia nas całej emerytury, Zakład ograniczają art. 140 i 141. Zgodnie z nimi, potrącenie w przypadku zaległych składek nie może wynosić więcej niż 25 proc. kwoty świadczenia. Ponadto istnieje też kwotowe ograniczenie. Po potrąceniu większości należności, kwota świadczenia nie może być mniejsza niż 660 zł.