Program wsparcia finansowego do urodzonych prosiąt pomoże zredukować skutki finansowe występowania wirusa ASF - mówił podczas konferencji prasowej w resorcie rolnictwa wicepremier Henryk Kowalczyk.
Minister zapowiedział, że o pieniądze producenci trzody chlewnej będą mogli ubiegać się za pośrednictwem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Na ten cel przeznaczono około 400 milionów złotych.
Więcej na temat działań rządu przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Dofinansowanie przysługuje rolnikom utrzymującym lochy i produkującym prosięta:
Wspomagać chcemy główne te małe, rodzinne hodowle. Maksymalna liczba loch, których objęlibyśmy wsparciem to jest 500 sztuk. Pozwala to na dowolne gospodarowanie środkami, chcemy wspólnie przetrzymać ten trudny okres dla hodowców. Myślę, że za około tysiąc złotych lochę można spokojnie utrzymać
- dodał wiceszef rządu.
Nabór wniosków ma się rozpocząć w kwietniu przyszłego roku. Przewidziana pomoc ma wynieść tysiąc złotych do 10 urodzonych i zarejestrowanych prosiąt. Wsparcie ma pozwolić na odbudowę pogłowia trzody chlewnej - przypomniał sekretarz stanu w ministerstwie rolnictwa Norbert Kaczmarczyk:
To ważne wsparcie zmierzające do zabezpieczenia ciągłości hodowli. Tylko w ten sposób pomagając w utrzymaniu loch jesteśmy w stanie wesprzeć proces odbudowy pogłowia, które właśnie przez ASF spada
- dodał Kaczmarczyk.
Wypłata pomocy ma zakończyć się w pierwszej połowie przyszłego roku.