Ceny żywności w 2022 r. pójdą w górę. Zerowy VAT nie pomoże. "Są powody do tego, by było drożej"

W przyszłym roku ceny żywności mogą wzrosnąć o kolejne 4,5 proc. - mimo zapowiadanej czasowej obniżki VAT na żywność. Analitycy zauważają, że na wzrost cen wpłyną nie tylko wyższe koszty energii, ale też zmiany, które wprowadza Polski Ład, a producenci muszą rekompensować to sobie przez podwyższenie cen.

Rząd planuje czasowo wprowadzić zerowy VAT na żywność. Jednak mimo to eksperci spodziewają się kolejnych podwyżek cen w przyszłym roku. - Nie spodziewamy się spadków, bo są powody do tego, by było drożej, nie widać natomiast powodów, by było taniej - powiedział "Rzeczpospolitej" Bartosz Urbaniak, szef bankowości agro BNP Paribas na Europę Środkowo-Wschodnią i Afrykę.

Żywność w 2022 roku będzie jeszcze droższa - dlaczego?

- Szacujemy, że w IV kwartale 2022 r. ceny żywności będą wyższe o 4,5 proc. rok do roku, pomimo wysokiej bazy na końcu br. - dodaje Grzegorz Rykaczewski z Santander Bank Polska. Jak zauważył w rozmowie z dziennikiem, na ceny żywności wpływać będą dodatkowo wyższe koszty prowadzenia biznesu, wynikające z Polskiego Ładu czy wyższych kosztów energii. Producenci muszą rekompensować to sobie przez podwyższenie cen, ale to wymaga czasu. - Proces transmisji wyższych kosztów na poziom konsumenta jest rozłożony w czasie - dodał Rykaczewski.

Jak wynika z danych GUS, żywność w listopadzie podrożała o 6,4 proc. rok do roku i o 1,3 proc. wobec października. "Rzeczpospolita" wyliczyła, że w ciągu roku najbardziej podrożało mięso drobiowe (aż o 23,7 proc.), oleje roślinne (o 21 proc.) i cukier (o 19,4 proc.) Z kolei wołowina poszła w górę o 14,2 proc., a chleb o 12,4 proc.

Przeczytaj więcej informacji o cenach na stronie głównej Gazeta.pl

Tarcza antyinflacyjna ma czasowo uchronić Polaków przed wzrostem cen

Zerowy VAT na żywność miałby zostać wprowadzony 1 lutego przyszłego roku na co najmniej pół roku. Jednak w większym stopniu niż obniżka VAT-u zrekompensować wysokie ceny żywności może tzw. dodatek osłonowy. Tyle tylko, że pieniądze trafią do wybranych, a zadecyduje o tym kryterium dochodowe danego gospodarstwa domowego: 

  • dopłata 400 zł w skali roku dla gospodarstw domowych jednoosobowych o dochodach do 2100 zł miesięcznie;
  • dopłata 600 zł w skali roku dla gospodarstw domowych 2-3-osobowych o dochodach do 1500 zł na osobę miesięcznie;
  • dopłata 850 zł w skali roku dla gospodarstw domowych 4-5-osobowych o dochodach do 1500 zł na osobę miesięcznie;
  • dopłata 1150 zł w skali roku dla gospodarstw domowych 6-osobowych i więcej o dochodach do 1500 zł na osobę miesięcznie.

Gospodarstwa domowe zyskają jednak dzięki innym elementom tarczy - obniżce podatków na gaz i prąd czy paliwo.

Zobacz wideo Andrzej Duda nawiązał do inflacji: Ja też płacę rachunki. Ja też robię zakupy
Więcej o: