Adam Glapiński zmienia zdanie w sprawie inflacji. Prognozy mocno w górę

Średnioroczna inflacja CPI (consumer price index - wskaźnik cen konsumpcyjnych - red.) w 2022 r. wyniesie 7,6 proc. - prognozuje Adam Glapiński, szef Narodowego Banku Polskiego. Najprawdopodobniej będzie wyższa niż w 2021 roku i wyższa niż NBP przewidywał jeszcze kilka tygodni temu.

Inflacja w ostatnich miesiącach rośnie, w listopadzie zbliżyła się do poziomu 8 proc. Wielu Polaków zadaje sobie pytanie: czy tempo wartości pieniądza przyspieszy? Jak długo utrzyma się na poziomie niezbyt pozytywnym dla naszych portfeli?

Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl

Zobacz wideo https://www.gazeta.pl/0,0.html#e=LinkPrLead

Adam Glapiński ma nową prognozę. Inflacja nie spadnie szybko

Jednym z narzędzi, które pozwala przewidzieć, jak inflacja będzie kształtować się w przyszłości, jest prognoza Narodowego Banku Polskiego. Adam Glapiński, szef NBP, w odpowiedzi na zapytania Business Insidera, przedstawił najnowsze przewidywania Banku dotyczące inflacji.

Średnioroczna inflacja CPI (consumer price index – wskaźnik cen konsumpcyjnych – red.) w 2022 r. wyniesie 7,6 proc., czyli więcej niż przewidywane 5,1 proc. w 2021 r. Maksymalny poziom inflacji CPI będzie miał miejsce w czerwcu 2022 r. (8,3 proc.), a następnie będzie ona się stopniowo obniżać — do 6,2 proc. w grudniu 2022 r.

- wyjaśnił Adam Glapiński. 

W listopadzie w projekcji inflacji NBP wskazywał na wartość znacznie niższą. Według ówczesnej prognozy średnioroczna inflacja miała wynieść 5,8 proc. Skąd zatem zmiana?

Adam Glapiński: Ceny prądu sprawią, że inflacja wzrośnie

Grubo ponad miesiąc po opublikowaniu prognozy przez NBP decyzję ogłosił Urząd Regulacji Energetyki. Zatwierdza on taryfy dla odbiorców indywidualnych. URE ogłosił, że w 2022 roku konsumenci zapłacą średnio o 24 proc. więcej za prąd i o 54 proc. więcej za gaz. 

Te czynniki będą miały wpływ na inflację zdaniem wielu ekonomistów. Wśród nich jest Adam Glapiński. "Rachunki za energię elektryczną i gaz dla gospodarstw domowych od 2022 r. wzrosną. [...] Jedynie w I kwartale 2022 r. wzrost tych cen będzie słabszy ze względu na działanie tarczy antyinflacyjnej. W całym 2022 r. znacząco wyższe będą również ceny opału (efekt wzrostu cen węgla na rynkach światowych), energii cieplnej (wskutek wzrostu cen uprawnień do emisji CO2), a także ceny żywności" - zauważa prezes NBP. 

I wyjaśnia, że w najnowszej prognozie Bank uwzględnił tarczę antyinflacyjną. Na kilka miesięcy rząd zdecydował się bowiem obniżyć ceny energii, gazu i paliw, rezygnując z części podatków. Akcyza i inne daniny wrócą w końcu do normalnych poziomów, a to wywinduje ceny jeszcze bardziej.

Nie wiadomo też, czy wpływ na inflację będą miały stopy procentowe. Możliwe, że w przyszłym roku wzrosną, ale tego w najnowszej prognozie NBP Adam Glapiński jeszcze nie uwzględnił. Nie wiadomo przecież, jaka będzie decyzja Rady Polityki Pieniężnej. 

NASA Space Telescope Hubble zadziwiał i zachwycał. Teleskop Webba będzie jeszcze potężniejszy. Najlepsze zdjęcia

Eksperci: Inflacja jest groźna. "Weszliśmy w spiralę cen i płac"

Inflacja, zdaniem części ekspertów, już dziś osiągnęła poziom, który uznać można za niebezpieczny. -  Inflacja jest już groźna, dlatego, że weszliśmy w spiralę cen i płac. Wzrost płac sięgnął w niektórych sektorach gospodarki nawet 9 proc. I to jeden z głównych czynników, który napędza inflację - stwierdził. Jak podał niedawno GUS, przeciętne wynagrodzenie brutto w dużych firmach wyniosło we wrześniu 5 841,16 zł brutto i było o 8,7 proc. wyższe niż przed rokiem. Miesiąc wcześniej wzrost wyniósł aż 9,5 proc. - wyjaśniał w październiku w rozmowie z next.gazeta.pl prof. Marian Noga, były członek Rady Polityki Pieniężnej, wykładowca w Wyższej Szkole Bankowej we Wrocławiu.

Polacy mają świadomość rosnących cen. I - jak wynika z sondażu United Surveys dla "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF FM -  myśląc o 2022 r., najbardziej obawiają się podwyżek cen. Taką odpowiedź wskazało 29,1 proc. badanych.

Pogłębienia konfliktu Polski z UE obawia się 16,3 proc. ankietowanych, a na obawy o konflikt z Rosją wskazało 14,8 proc. Z kolei lęk przed nasileniem epidemii koronawirusa odczuwa 12,7 proc. - wynika z sondażu United Surveys dla "Dziennika Gazety Prawnej" i RMF FM. 

Wzmozone zakupy w Warszawie Kolejne podwyżki cen papieru toaletowego. 'Walka, możliwe puste półki'

Więcej o: