- O ile mi wiadomo, to czternastki nie będzie w tym roku - powiedział minister finansów Tadeusz Kościński w TVP Info. W sukurs pospieszył mu rzecznik rządu Piotr Müller, który tłumaczył, że "14. emerytura z założenia miała być jednorazowa".
"Na stałe w system wpisana jest 13. emerytura. Podobnie jak obniżony wiek emerytalny. Teraz wyższa emerytura po obniżce podatków w ramach #PolskiŁad. Od marca waloryzacja" - napisał rzecznik na Twitterze.
Więcej o sytuacji polskich finansów publicznych przeczytaj na stronie głównej Gazeta.pl
Obaj ministrowie zdają się zapominać o słowach Jarosława Kaczyńskiego z września 2019 roku. - Ja chcę jeszcze raz zapewnić, bo jest taka propaganda, która próbuje wprowadzić wśród emerytów niepewność. W przyszłym roku będzie 13 emerytura. Chcę to bardzo mocno podkreślić - to jest i będzie. Ale w kolejnym roku - i też już na stałe - będzie 14. emerytura - mówił prezes PiS na spotkaniu wyborczym w Płocku.
- Mam nadzieję, że będzie 14. emerytura, daj Boże potem 15. emerytura, aż dojdziemy do tego, że podwyższymy państwu wszystkie świadczenia emerytalne w sposób bardzo znaczący, bo to jest ważne - mówił z kolei Andrzej Duda w 2020 roku, podczas podpisywania ustawy o trzynastej emeryturze.
Brak wypłat 14. emerytur zdaje się stawać w sprzeczności również z deklaracjami Mateusza Morawieckiego. Ten nie mówił wprawdzie o świadczeniu, ale kilka miesięcy temu chwalił się, że rząd ma nadwyżkę w budżecie przekraczającą 25 mld zł. Komentował przy tym, że jego rząd "naprawił finanse publiczne po niefrasobliwych poprzednikach".
14. emerytura przysługuje ponad dziewięciu milionom osób w kraju. W ubiegłym roku pieniądze dostają osoby, które na dzień 31 października 2021 r. miały prawo do jednego ze świadczeń długoterminowych wymienionych w ustawie, m.in. emerytury, renty, renty socjalnej, świadczenia przedemerytalnego. Czternastki nie otrzymywały osoby, których prawo do świadczeń jest zawieszone.
Dodatkowe świadczenie wypłacono na konta emerytów z urzędu w listopadzie i grudniu - nie trzeba było składać żadnych dodatkowych wniosków.
Pełną kwotę, czyli 1250,88 zł brutto, otrzymały osoby, których świadczenie podstawowe nie przekracza 2900 zł brutto. Pozostali otrzymali czternastkę pomniejszoną zgodnie z zasadą "złotówka za złotówkę". Na przykład, jeśli pobierana emerytura wynosiła 3000 zł, wówczas czternastka przysługiwała w kwocie mniejszej o 100 zł. Łączny koszt wypłat czternastych emerytur wyniósł ponad 11 mld zł.