Polski Ład kolejny raz uderza w nauczycieli. ZNP: Zmniejszy się wynagrodzenie za nadgodziny

Nauczyciele mogą stracić część wynagrodzenia przez Polski Ład - poinformował Okręg Łódzki Związku Nauczycielstwa Polskiego. Chodzi o element wynagrodzenia wypłacany "z dołu", czyli nadgodziny. "Zakładając, że liczba przepracowanych nadgodzin średnio w miesiącu wyniesie 25, to otrzyma on [nauczyciel - red.] 100 zł mniej co miesiąc" - czytamy w komunikacie ZNP.

Większość wynagrodzenia pracowników oświaty jest wypłacana "z góry". Jednak sprawa inaczej wygląda przy wypłacaniu pieniędzy za nadgodziny, które płacone są "z dołu".  

Zobacz wideo Zmiany w harmonogramie szczepień. "Do 7 marca chcemy zaszczepić nauczycieli"

Łódź. Związek Nauczycielstwa Polskiego: 4 zł straty na jednej nadgodzinie

"Od początku roku Polski Ład mocno uderzył w wynagrodzenia nauczycieli. Niektórzy ze swojej pensji stracili nawet 400 zł. Prawdziwe oblicze wprowadzanych zmian i straty w wynagrodzeniach, jakie poniesie nauczyciel będą jednak w wielu przypadkach znacznie większe i znane dopiero w kolejnych miesiącach" - czytamy w komunikacie opublikowanym przez Okręg Łódzki Związku Nauczycielstwa Polskiego

Niższe wynagrodzenie, jak alarmuje ZNP, będzie spowodowane brakiem możliwości odliczenia składki na ubezpieczenie zdrowotne. Zmianom ulegną także realne wysokości stawki wynagrodzenia za nadgodziny.

"Okręg Łódzki ZNP otrzymuje w tej sprawie wiele maili. Jeden z nauczycieli informuje, że wartość nadgodziny w jego przypadku zmaleje z 41,29 zł do 37,29 zł (wyliczone przez księgowego) co daje 4 zł straty na jednej nadgodzinie. Zakładając, że liczba przepracowanych nadgodzin średnio w miesiącu wyniesie 25 otrzyma on 100 zł mniej co miesiąc. Nieodliczanie składki zdrowotnej obniży również m.in. wszelkiego rodzaju dodatki i nagrody" - przekazał Okręg Łódzki ZNP.  

"Jakie będą faktyczne - negatywne - skutki Polskiego Ładu dla nauczycieli trudno jeszcze oszacować" - czytamy. 

Związek Nauczycielstwa Polskiego wystąpił 5 stycznia do premiera Mateusza Morawieckiego o niezwłoczne wprowadzenie rozwiązań prawnych zapobiegających negatywnym skutkom Polskiego Ładu, które zaniżyły wynagrodzenia pracownikom placówek oświatowych. 

Tomasz Rzymkowski: Problem jest naprawdę marginalny

Wiceminister edukacji i nauki Tomasz Rzymkowski tego samego dnia zapewnił, że żaden nauczyciel nie straci na Polskim Ładzie, a problem z wynagrodzeniami "nie jest powiązany z projektem". - Problem jest naprawdę marginalny i wynika z pewnego rodzaju błędu w naliczeniu zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych przez pracodawcę danego nauczyciela - powiedział wiceminister.

Premier Mateusz Morawiecki 7 stycznia w swoim podcaście przepraszał Polaków za błąd w Polskim Ładzie, a rząd zapowiedział, że w lutym na ich konta przyjdzie wyrównanie, co ma umożliwić zapowiedziana korekta rozporządzenia Ministerstwa Finansów.

Premier Morawiecki w swoim cotygodniowym podkaście tłumaczył, że system pobrał zaliczkę za podatek według starego, ubiegłorocznego schematu, a powinien działać według zmienionego systemu. - Ja doskonale rozumiem, że teraz, kiedy walczymy z inflacją, kiedy martwimy się o to, co przyniesie jutro, taki błąd był powodem ogromnego niepokoju i stresu w wielu domach. I za to wszystko przepraszam - powiedział Mateusz Morawiecki. Szef rządu przyznał, że taki błąd nie powinien mieć miejsca, i zapewnił, że rząd robi wszystko, by już się nie wydarzył.

Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.

Wcześniej rzecznik rządu Piotr Müller tłumaczył, że w przypadku wypłat na początku tego roku doszło do błędu interpretacyjnego, mogącego także wynikać z niejasnego sformułowania w rozporządzeniu. Dlatego Ministerstwo Finansów ma je zmienić, tak by poszkodowane osoby w przyszłym miesiącu otrzymały wyrównanie pensji.

Więcej o: