Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej oraz Josep Borrell, wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństw, na czwartkowej konferencji prasowej zapowiedzieli wprowadzenie nowych sankcji wobec Rosji. To odpowiedź na atak przeprowadzany od wczesnych godzin porannych na Ukrainę.
Więcej informacji gospodarczych na stronie głównej Gazeta.pl
- Prezydent Putin sprowadził z powrotem do Europy wojnę. To są ciemne godziny. Unia Europejska stoi razem z Ukrainą. Jesteśmy świadkami bezprecedensowego aktu agresji wobec suwerennego państwa. Celem Rosji nie jest tylko Donbas i Ukraina, ale stabilność w Europie. Pociągniemy prezydenta Putina do odpowiedzialności za to, co się stało - stwierdziła der Leyen.
- Pokażemy pakiet masywnych, precyzyjnie opracowanych sankcji. Obejmiemy nimi osoby odpowiedzialne, a także strategiczne sektory gospodarki rosyjskiej blokując dostęp do technologii na rynkach, które są kluczowe dla Rosji. Osłabimy jej bazę ekonomiczną oraz zdolność do modernizacji - wyjaśniła szefowa KE.
Zamrozimy aktywa rosyjskie w Unii Europejskiej, zablokujemy dostęp rosyjskich banków do europejskich rynków finansowych. Sankcje mają za zadanie bardzo mocno uderzyć w interesy Kremla oraz zdolność prowadzenia tej wojny.
- zapewniła unijna liderka.
Jej zdaniem prezydent Putin stara się "cofnąć zegar do czasu imperium radzieckiego, ale naraża przyszłość całego rosyjskiego narodu". - Wzywam Rosję, by natychmiast przerwała działania i żeby wycofała swoje oddziały z ukraińskiego terytorium. Nie pozwolimy prezydentowi Putinowi zniszczyć architektury bezpieczeństwa, które przyniosła Europie pokój oraz stabilność. Nie pozwolimy prezydentowi Putinowi zastąpić praworządności przemocą i bezwzględnością. Historia udowodniła już, że społeczeństwa oraz sojusze zbudowane na zaufaniu odnoszą sukces. I dokładnie tego boją się autokraci - powiedziała.
Josep Borrell, wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństw, również podkreślał, że Unia Europejska zadziała wobec Rosji w sposób zdecydowany. - To są jedne z najciemniejszych godzin dla Europy od końca II wojny światowej. Poważne mocarstwo jądrowe zaatakowało sąsiadujący kraj i grozi atakiem na państwa, które chcą przyjść z pomocą. To naruszenie nie tylko zasad międzynarodowych, ale podstawowych zasad ludzkiej koegzystencji. Ofiarą tego jest wiele ludzkich istnień - stwierdził.
Unia Europejska odpowie w najmocniejszy możliwy sposób
- zapewnił. Zapowiedział jednocześnie wdrożenie "najmocniejszego pakietu sankcji, jaki był wdrożony kiedykolwiek w historii".
Liderzy unijnych instytucji poinformowali w czwartek rano, że kolejne restrykcje będą się wiązały z ogromnymi i poważnymi konsekwencjami dla Rosji za jej działania. Pakiet nowych restrykcji zostanie omówiony dziś wieczorem na nadzwyczajnym szczycie w Brukseli z udziałem przywódców 27 krajów członkowskich.
Ursula von der Leyen i Charles Michel zapowiedzieli, że restrykcje zostaną bardzo szybko przyjęte i będą w koordynacji z partnerami. Chodzi o USA, Wielką Brytanią i Kanadę. Przewodniczący Komisji Europejskiej i Rady napisali o bezprecedensowej wojskowej rosyjskiej agresji na Ukrainę. "Swoimi niesprowokowanymi i nieuzasadnionymi działaniami wojskowymi Rosja rażąco łamie prawo międzynarodowe i podważa europejskie i światowe bezpieczeństwo oraz stabilność" - podkreślili liderzy unijnych instytucji.