Tajwan dołącza do sankcji na Rosję. Jest reakcja wielkiego producenta chipów

Tajwan dołączy do "krajów demokratycznych" w nakładaniu sankcji na Rosję. Największy na świecie producent układów scalonych dodał, że będzie przestrzegał wszystkich reguł kontroli eksportu.

Jak informuje agencja Reutera, Tajwan obserwuje wojnę na Ukrainie, bo sam od dwóch lat doświadcza zwiększonej presji wojskowej ze strony Chin, które uważają wyspę za swoje terytorium. 

Bardzo surowo potępiamy inwazję i dołączymy do krajów demokratycznych, aby wspólnie nałożyć sankcje

- powiedział premier Tajwanu Su Tseng-chang dziennikarzom w Tajpej. Ministerka gospodarki Tajwanu Wang Mei-hua poinformowała z kolei, że jej kraj będzie "surowo kontrolował" eksport do Rosji a ona  "koordynowała" dalsze działania z sojusznikami. Oboje nie podali więcej szczegółów swojej decyzji. 

Zobacz wideo Czy Putin powinien stanąć przed Trybunałem w Hadze odpowiadając za ludobójstwo? Zalewski: Moim zdaniem tak

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Tajwanu oświadczyło natomiast, że "ściśle koordynuje współpracę z USA i innymi podobnie myślącymi krajami, aby podjąć odpowiednie środki w celu uwolnienia Ukrainy od horroru wojny".

Tajwan jest kluczowym miejscem dla globalnego łańcucha dostaw półprzewodników. Spółka TSMC -największy producent układów scalonych na świecie, najcenniejsza azjatycka spółka giełdowa i główny dostawca Apple - zapowiedziała, że będzie przestrzegać nowych zasad kontroli eksportu.

Jak informuje Reuters, powołując się na dane rządowe, handel Tajwanu z Ukrainą i Rosją stanowił mniej niż 1 proc. jego całości. Tajwan korzysta z rosyjskiego gazu. Obecny kontrakt wygasa w marcu, a jak doniosło tajwańskie ministerstwo gospodarki, kraj dywersyfikuje dostawy surowca.

Sytuacja Ukrainy i Tajwanu nie jest taka sama

Prezydentka Tsai Ing-wen powiedziała z kolei, że sytuacja Tajwanu i Ukrainy nie jest taka sama, bo Cieśnina Tajwańska stanowi dla kraju "naturalną barierę". Jak mówiła, ciągłe doskonalenie siły bojowej tajwańskiego wojska, a także przywiązywanie dużej wagi do regionu przez "państwa zaprzyjaźnione i sprzymierzone" dają silną wiarę w utrzymanie bezpieczeństwa.

Tymczasem raptem 22 lutego Chiny "przypomniały" Tajwanowi, że należy do nich.

Na świecie są tylko jedne Chiny, a Tajwan jest nieodłączną częścią chińskiego terytorium 

- powiedział rzecznik chińskiego ministerstwa Wang Wenbin.

Więcej o: