Rosja domaga się od Ukrainy przerwania działań zbrojnych, zmian w konstytucji dotyczących neutralności Ukrainy, uznania rosyjskiej aneksji Krymu oraz uznania separatystycznych republik Doniecka i Ługańska jako niepodległych państw. Jeśli strona ukraińska spełni te warunki, Rosja przerwie działania wojskowe - przekazał w poniedziałek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow w rozmowie telefonicznej z Agencją Reutera.
- Skończymy demilitaryzację Ukrainy. Ale najważniejsze jest to, aby Ukraina zaprzestała działań wojennych. Powinni przestać walczyć, a wtedy nikt nie będzie strzelał - powiedział Pieskow.
Z kolei, jak podaje bułgarski dziennikarz śledczy Christo Grozev, powołując się na źródła powiązane z rosyjsko-ukraińskimi negocjacjami, Rosja miała zaproponować również pozostanie Wołodymyra Zełenskiego w funkcji prezydenta Ukrainy pod warunkiem mianowania Jurija Bojko jako premiera, a także odrzucenie pomocy NATO. Zełenski miał stanowczo odmówić.
Tymczasem Rosja i Ukraina przystępują w poniedziałek do trzeciej rundy negocjacji. Urzędnicy z Ukrainy i Rosji odbyli dwie rundy rozmów od czasu, gdy 24 lutego Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. Obie zakończyły się niepowodzeniem.
Z kolei w czwartek mają odbyć się rozmowy szefów MSZ Rosji i Ukrainy. Siergiej Ławrow i Dmytro Kułeba spotkają się w Antalyi na południu Turcji.
Wojna w Ukrainie - więcej informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
***
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule: