W połowie lutego ruszyło rozliczenie podatków. Te, od kilku lat, ułatwia program Twój e-PIT. Dzięki niemu deklaracja jest wypełniana automatycznie, a podatnik nie musi właściwie nic robić. Warto jednak samemu zatwierdzić zeznanie, ponieważ dzięki temu przyśpieszymy zwrot podatku. To jednak niejedyny powód, dla którego dobrze jest przyjrzeć się deklaracji podatkowej w Twój e-PIT. Część osób może dzięki temu uniknąć konfrontacji z Urzędem Skarbowym.
Twój e-PIT to przede wszystkim narzędzie dla osób zatrudnionych na umowie o pracę, zleceniu, wykonującym umowy o dzieła, emerytów i rencistów, czy osób osiągających dochody z zysków kapitałowych na polskim rynku - wylicza dla money.pl Kuba Lewandowski, doradca podatkowy z EY. Jak dodaje, swojemu zeznaniu powinny przyjrzeć się osoby osiągające dochód z różnych źródeł, ale przede wszystkim te oddelegowane do pracy za granicą.
Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Mamy bardzo wiele zgłoszeń, że e-PIT nie zaczytuje z PIT-11 danych dotyczących dochodów osiąganych z pracy za granicą. Jeśli pracodawca nie uprzedzi pracownika o tym fakcie, a ten skorzysta z e-PIT, to w przypadku kontroli skarbowej może zostać to uznane za niewykazanie dochodu
- ostrzega Lewandowski. Radzi więc, by zeznanie przeliczyć w innym bezpłatnym programie do rozliczeń lub skonsultować je z doradcą podatkowym.
Jeśli chcemy skorzystać z ulg podatkowych, należy rozliczyć je ręcznie. Twój e-PIT uwzględnia bowiem tylko jedną z nich - ulgę prorodzinną, czyli tzw. na dzieci. Ale i tutaj nie można zanadto ufać programowi. Ulgę za pierwszym razem należy wprowadzić ręcznie, dopiero w następnych latach system sam ją zlicza do ukończenia 18. roku życia. Jeśli jednak dziecko się uczy i nie zarabia więcej niż 3089 zł rocznie, ulga przysługuje do 25. roku życia.
Ponadto system przypisuje ulgę obojgu rodzicom, do których przypisany jest PESEL nowo narodzonego dziecka. Nie ma w nim bowiem informacji o tym, komu przysługuje odliczenie.
***
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule poniżej: