Wojna w Ukrainie trwa już dwa tygodnie. Presję na Rosję wywierają nie tylko poszczególne państwa nakładając sankcje, ale także prywatne przedsiębiorstwa, które zawieszają tam działalność. Nie wszystkie zdecydowały się jednak na to od razu i ugięły się dopiero pod naciskiem opinii publicznej.
Jak poinformował Reuters, McDonald's zawiesza czasowo działalność w Rosji.
Największe światowe marki, w tym McDonald's i PepsiCo Inc., były naciskane do wstrzymania działalności w Rosji przez kilka instytucji, w tym fundusz emerytalny stanu Nowy Jork
- przypomina Reuters.
Więcej informacji ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
McDonald's ma około 850 restauracji i zatrudnia 62 tys. osób w Rosji. Mimo wstrzymania działalności, firma będzie wciąż wypłacać im pensje. Zapewniono również, że wynagrodzenie otrzymują pracownicy McDonald's w Ukrainie, którzy nie mogą pracować ze względu na rosyjską inwazję. McDonald's decyzję uzasadnia oczywiście wojną u naszych wschodnich sąsiadów. Jednocześnie, sieć fast foodów poinformowała, że pojawiły się problemy z łańcuchem dostaw w Rosji.
- To decyzja, na którą czekaliśmy - zarówno jako zespół McDonald’s Polska, jak i polscy franczyzobiorcy i ich zespoły. Sytuacja ofiar wojny w Ukrainie dotyczy wielu z nas osobiście, ponieważ 10 proc. naszych pracowników w Polsce to Ukraińcy. Dlatego od początku konfliktu udzielamy pomocy ofiarom. Przekazujemy bezpłatne posiłki w punktach dla uchodźców i w naszych restauracjach. Pomagamy także pracownikom McDonald’s z rynku ukraińskiego w znalezieniu miejsca pracy i zakwaterowania w ramach naszego systemu w Polsce. W ubiegłym tygodniu ruszył fundusz zapomogowy wspierający pracowników w sprowadzaniu rodzin z Ukrainy. Jesteśmy razem z naszymi franczyzobiorcami i zespołami. Cieszę się, że globalny zespół zarządzający podjął właściwą decyzję - mówi Adam Pieńkowski, dyrektor generalny McDonald’s Polska.
Właściciel KFC tj. YUM Brands poinformował z kolei, że wstrzymuje inwestycje i rozwój w Rosji. Wszystkie zyski z działalności w Rosji zostaną przekazane na cele humanitarne - czytamy w komunikacie.
Kolejna firma, która w ostatnich godzinach zdecydowała się wycofać z Rosji, to General Electric. Przedsiębiorstwo będzie dostarczać jedynie niezbędny sprzęt medyczny i wspierać istniejące usługi energetyczne w regionie.
Kolejną firmą, która ogłosiła we wtorek wycofanie z Rosji jest Shell - firma również przeprosiła. To ważny przypadek, gdyż Shell początkowo kontynuował swoją działalność w tym kraju i kupował rosyjską ropę, za co spotkała go spora krytyka.
Po tym jak Shell przeprosił za zakup rosyjskiej, krwawej ropy na promocji, oczywiście ze względu na bezpieczeństwo dostaw, teraz zapowiada wycofanie się z ropy i gazu w Rosji w ogóle. Nie jest idealnie, ale coraz lepiej. Presja ma sens
- skomentował tę decyzję Wojciech Jakóbik, ekspert ds. energii, redaktor naczelny portalu Biznesalert.pl.
***
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w poniższym artykule.
Specjalne wydanie gazety po ukraińsku dla osób, które uciekają przed wojną. Możesz je pobrać bezpłatnie tutaj.