Polski Ład. Minimalny CIT uderza nie tylko w cyfrowych gigantów. Po kieszeni dostają też polskie firmy

Polski Ład wprowadził minimalny podatek od przychodu dla firm. W ten sposób miał uderzyć w cyfrowych gigantów, którzy unikają płacenia podatków w Polsce. Przepisy skonstruowano jednak w taki sposób, że uderzają również w polskich przedsiębiorców.

Pierwsza część Polskiego Ładu to reforma systemu podatkowego, które weszła w życie 1 stycznia 2022 roku. Od tego czasu do projektu wprowadzono setki poprawek. Bez zmian pozostał jednak minimalny podatek od przychodu CIT.

Daninę wnoszą przedsiębiorstwa, które przy przychodzie wykazały niewielki zysk (do 1 proc. brutto) lub stratę. Wysokość podatku jest zależna wtedy od obrotów firmy. Zmiana miała uderzać w cyfrowych gigantów, ale stratni są na niej również polscy przedsiębiorcy. 

Zobacz wideo Kosiniak-Kamysz o Polskim Ładzie: W starym bałaganie zrobiono jeszcze większy bajzel

Polski Ład. Minimalny CIT problematyczny

Minimalny CIT od obrotów uderzył również w firmy z sektorów niskomarżowych oraz w te, które wykazały stratę - zwraca uwagę Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP). 

Ta nowa danina w równym stopniu obciąża podmioty stosujące optymalizację podatkową, jak i te, które działają w nisko marżowych branżach lub wykazują straty z powodów czysto ekonomicznych, na przykład spadku popytu. W konsekwencji podatek minimalny w obecnej formie nakłada dodatkowy ciężar na przedsiębiorstwa znajdujące się w danym momencie w najtrudniejszej sytuacji finansowej

- tłumaczy w rozmowie z "Pulsem Biznesu" Łukasz Kozłowski z FPP.

Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl 

FPP postuluje więc kolejne zmiany w Polskim Ładzie. Proponuje, by przede wszystkim z opodatkowania wyłączyć przychód.

Ministerstwo Finansów zapowiada korekty również w obszarze CIT, których projekt ma zostać przedstawiony w perspektywie najbliższych tygodni

- mówił Marek Kowalski, przewodniczący FPP po spotkaniu Rady Przedsiębiorczości z wiceministrem finansów Arturem Soboniem.

Polska zablokowała ogólnoświatowy CIT

W ubiegły wtorek w Luksemburgu odbyło się posiedzenie unijnej Rady ds. Gospodarczych i Finansowych (ECOFIN). Dyskutowano tam nad wprowadzeniem minimalnego światowego podatku CIT w wysokości 15 proc. Polska miała wątpliwości co do projektu i jako jedyny kraj zawetowała go.

Problematyczny dla Polski był II filar reformy, który dotyczy opodatkowania cyfrowych gigantów tak, by płacili więcej danin w Europie. Polska, Malta, Estonia oraz Szwecja zgłosiły pierwszego dnia posiedzenia wątpliwości co do sposobu, w jaki mają być wprowadzone te reformy. 

Uważamy, że nie powinnyśmy nakładać nowych podatków na europejskich przedsiębiorców, jeśli nie upewnimy się, że cyfrowi giganci zostaną w pełni opodatkowani

- powiedziała Magdalena Rzeczkowska, wiceministerka finansów. "Potrzebne jest podejście pakietowe gwarantujące wejście w życie obu filarów porozumienia OECD" - czytamy w komunikacie rządu.

Propozycje zmian przedstawione drugiego dnia posiedzenia wystarczyły Malcie, Estonii oraz Szwecji. Polska wciąż jednak nie była zadowolona i zawetowała całą reformę, również globalny CIT.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina.

Więcej o: