Dworczyk o kontrolerach ruchu: "Rząd nie może być terroryzowany". Mówi o żądaniach "100 tys. zł miesięcznie"

- Rząd nie może pozwolić na to, żeby był terroryzowany [...] przez jakąkolwiek, nawet najważniejszą, grupę zawodową - stwierdził Michał Dworczyk. Szef KPRM odniósł się też do kwestii zarobków, które mają - jego zdaniem - sięgać 100 tys. zł.

Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, odniósł się do konfliktu Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej z kontrolerami ruchu lotniczego. Związkowcy nie chcą zgodzić się na nowe zasady pracy obowiązujące od początku roku. Podnoszą kwestię bezpieczeństwa. Chcą też zwiększenia wynagrodzeń. 

Michał Dworczyk: Mamy się zgodzić na nawet 100 tys. zł miesięcznie? 

- Rząd nie może pozwolić na to, żeby był terroryzowany [...] przez jakąkolwiek, nawet najważniejszą, grupę zawodową - stwierdził na antenie radia Plus. Stwierdził też, że głównym postulatem kontrolerów są kwestie finansowe.

- Tutaj chodzi wyłącznie o podwyższenie wynagrodzeń. Mamy zgodzić się na to, żeby kontrolerzy zarabiali nawet 100 tysięcy złotych miesięcznie? Kapitan Dreamlinera z wieloletnim doświadczeniem zarabia około 45 tysięcy złotych - stwierdził. 

Stwierdził też, że "nie może być takich dysproporcji w ramach podobnego obszaru". - Mam nadzieję, że konsensus zostanie osiągnięty, ale trzeba dobrej woli dwóch stron, żeby ten kompromis znaleźć - podsumował. 

Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl

Zobacz wideo Morawiecki w Sejmie: Z tym pistoletem przystawianym do głowy - poradzimy sobie! Tak, żeby Polacy tego nie odczuli

Ile zarabiają kontrolerzy? Związkowcy pokazali potwierdzenia przelewów

Przed wprowadzeniem nowych zasad wynagrodzeń maksymalna pensja kontrolera ruchu mogła wynieść ok. 90 tys. zł miesięcznie. Od stycznia jest to mniej - maksymalnie 45 tys. zł. Nie oznacza to jednak, że wszyscy kontrolerzy osiągają zarobki na takim poziomie. 

Ogólnopolski Związek Zawodowy Służb Ruchu Lotniczego, który skupia 300 kontrolerów, a więc połowę osób zatrudnionych w Polsce na tym stanowisku, opublikował dokumenty potwierdzające wysokość zarobków w branży. "Wynagrodzenia naszych członków wyniosły często nawet 6000 zł netto i rzadko przekraczają 10 000 zł" - czytamy w komunikacie. "Na dowód przedstawiamy kilka przykładowych pasków kontrolerów pracujących na regionalnych lotniskach w Polsce. Załączone paski obejmują w większości wypłaty z 2020 roku". Kwoty widniejące na zaprezentowanych dokumentach sięgają 7, 8, 9 tys. zł "na rękę". Zdarzają się też wypłaty większe - rzędu 13-14 tys. zł. 

Kontrolerzy podkreślają też, że w sporze z PAŻP nie chodzi tylko o pieniądze, lecz także o nowe zasady, według których kontrolerzy mogą pełnić dyżury w pojedynkę. "Bezpieczeństwo załóg i pasażerów ma dla nas najwyższy priorytet i nie powinno być mierzone wysokością wynagrodzenia kontrolera".

Kolejna tura rozmów między związkowcami a przedstawicielami Agencji ma ruszyć w środę ok. godz. 13.00. Jeśli do porozumienia nie dojdzie, większość lotów z polskich lotnisk będzie musiała zostać odwołana. Problemy będą też z utrzymaniem ruchu tranzytowego - możliwe, że samoloty będą musiały omijać polską przestrzeń powietrzną. - Jeżeli dojdzie do porozumienia w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, to 1 maja i w każde kolejne dni ruch lotniczy nad Polską będzie niezaburzony - powiedział w środę minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Więcej o: