Rosnące raty kredytów skłoniły rząd do kolejnej w ostatnich latach interwencji rynkowej. Wskaźniki WIBOR znacząco wyprzedziły stopy procentowe. Z tego też powodu władze zdecydowały się zmienić WIBOR na inny wskaźnik. Taka zmiana ma jednak wejść w życie dopiero od początku przyszłego roku. By ulżyć kredytobiorcom wcześniej, rząd zaproponował Fundusz Wsparcia Kredytobiorców oraz wakacje kredytowe. Tyle że oba narzędzia istniały już wcześniej - rząd jedynie ma je nieco zmodyfikować.
Prace nad ustawami w tej sprawie wciąż trwają. Szczegóły poznamy więc w nadchodzących tygodniach. O postępach informował minister rozwoju i technologii, Waldemar Buda.
Chcielibyśmy, by te instrumenty były w wakacje dostępne. To nam determinuje bardzo szybkie tempo działania. Za chwilę powinna się pojawić ustawa, która będzie procedowana w trybie normalnej legislacji
- poinformował polityk. W pierwszej kolejności mają wejść zmiany w wakacjach kredytów oraz Funduszu Wsparcia. W następnej kolejności zostanie zastąpiony WIBOR oraz wprowadzony Fundusz Pomocy.
Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl
Kluczowa jest jednak zmiana wskaźnika WIBOR. Obecne rozwiązanie jest niekorzystne dla kredytobiorców i od kilku miesięcy wyższe od stóp procentowych. W związku z tym raty kredytów wzrosły już jesienią, a kolejne podwyżki stóp procentowych nie zmieniały ich wysokości.
Rząd daje bankom czas do września na przedstawienie swojej propozycji.
Po tym dojdzie do zatwierdzenia tej stawki referencyjnej, a jeżeli będzie nieakceptowalna, będziemy proponowali swoją, np. stawkę Polonia. Natomiast teraz trwają prace analityczne banków
- powiedział Waldemar Buda.