We wspólnym oświadczeniu prezydent Finlandii Sauli Niinisto i premierka tego kraju Sanna Marin ogłosili, że Finlandia powinna możliwie najszybciej złożyć wniosek o przyjęcie do NATO. Dążenie kraju do członkostwa w Sojuszu to skutek agresywnej polityki Rosji i inwazji na Ukrainę.
"Finlandia musi bez zwłoki złożyć wniosek o członkostwo w NATO. Mamy nadzieję, że kroki w tej kwestii zostaną podjęte w ciągu najbliższych dni" - czytamy w oświadczeniu fińskich przywódców.
Tymczasem czołowi fińscy politycy zostali poinformowani o możliwości odcięcia dostaw gazu z Rosji do Finlandii. Sprawę opisuje fińska gazeta Iltalehti, która jednak nie podaje źródła informacji. O tym, że ostrzeżenie dotarło do przewodniczących grup parlamentarnych, poinformował natomiast przedstawiciel Partii Finów.
Więcej informacji ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Finlandia w małym stopniu wykorzystuje gaz w energetyce. W miksie energetycznym gaz ma zaledwie 6-procentowy udział, ale w większości sprowadzany jest z Rosji. Większość importu jest używana w przemyśle chemicznym, który może być bardzo wrażliwy na odcięcie dostaw.
Szwecja weźmie pod uwagę stanowisko Finlandii, podejmując decyzję o ubieganiu się o członkostwo w NATO. Szwedzka minister spraw zagranicznych Ann Linde napisała na Twitterze, że Finlandia jest najbliższym partnerem Szwecji w zakresie bezpieczeństwa i obrony. "Bierzemy pod uwagę stanowisko Finlandii w tej sprawie" - oświadczyła.
W najbliższą niedzielę rządzący w Szwecji socjaldemokraci mają podjąć ostateczną decyzję, czy kraj ten będzie się ubiegał o członkostwo w NATO.