Panow został umieszczony na międzynarodowej liście poszukiwanych. Oskarżono go o oszustwo na dużą skalę. Jak wyjaśnia Bloomberg za agencją RBK, chodzi o umowę reklamową wartości 200 mln rubli, podpisaną z amerykańską firmą Bain w 2019 r.
Były wiceprezes Aerofłotu Andriej Panow uważa, że orzeczenie moskiewskiego sądu o jego aresztowanie jest motywowane politycznie. W rozmowie z serwisem RBK podkreślił, że sprawę wszczęto dzień po tym, jak w swoim oświadczeniu dla "Financial Times" wyraził opinię, że rosyjska inwazja na Ukrainę jest "zbrodnią wojenną". Panow wezwał również rosyjskie kierownictwo, aby przeciwstawiło się tej wojnie.
Więcej o wojnie w Ukrainie przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Panow został powołany na stanowisko zastępcy dyrektora generalnego Aerofłotu 2018 r. Następnie w marcu 2022 r. zwolnił się z pracy i opuścił Rosję.
Aerofłot jest największym rosyjskim przewoźnikiem lotniczym. W związku z sankcjami nałożonymi po rosyjskiej inwazji na Ukrainę przewoźnik stracił pokaźną część floty, która była leasingowana oraz utracił możliwość serwisowania maszyn. Ponadto samoloty Aerofłotu i innych rosyjskich linii mają całkowity zakaz korzystania z przestrzeni powietrznej nad terytorium UE.
W połowie maja szwedzkie media informowały, że Aerofłot złożył wniosek o umożliwienie lotów z Federacji Rosyjskiej do Szwecji. Wniosek ten został odrzucony przez szwedzki rząd.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina