Instytut Mikrobiologii Bundeswehry potwierdził, że w Niemczech wystąpił pierwszy przypadek małpiej ospy. Chorobę stwierdzono u pacjenta w Bawarii w czwartek. Na ciele mężczyzny pojawiły się charakterystyczne zmiany skórne. Na liście krajów, które odnotowały zachorowania nowe w piątek, znalazły się też Francja i Belgia - donosi Deutsche Welle. 11 nowych przypadków wykryto również w Wielkiej Brytanii.
Niemiecki minister Karl Lauterbach zapewnił, że są szanse na opanowanie ewentualnej epidemii, jeśli odpowiednie działania zostaną podjęte szybko.
Symptomy choroby mają charakter łagodniejszy niż w przypadku ospy. Oprócz gorączki, bólu głowy i mięśni pojawia się też opuchlizna węzłów chłonnych, które nie występuje w przypadku ospy prawdziwej.
Choroba ma charakter odzwierzęcy. Pierwsze przypadki zakażenia ludzi odnotowano w 1970 roku w centralnej Afryce. W 2018 roku pacjenta z małpią ospą zdiagnozowano w Wielkiej Brytanii.
Najbardziej charakterystycznym objawem infekcji objawia, są bolesne, wypełnione płynem pęcherzy. Pojawić mogą się też, dreszcze, kaszel, ból głowy, gardła. Wirus przenosi się z człowieka na człowieka drogą kropelkową, przez blisku kontakt, używanie skażonych przedmiotów (klamek, sztućów), spanie w jednym łóżku.
W czwartek przypadki pojawienia się małpiej ospy odnotowano w kolejnych europejskich krajach od. Pierwszy przypadek potwierdzono we Włoszech i Szwecji. W Hiszpanii ogłoszono alert sanitarny w związku z potwierdzeniem kolejnych siedmiu zakażeń wirusem oraz podejrzeniem zachorowania u kolejnych 23 osób.
Pierwsze zakażenie małpią ospą potwierdzono również w Szwecji. Według informacji, które przekazała dr Klara Sonden ze Szwedzkiej Agencji Zdrowia Publicznego, cytowana przez dziennik "Alfonbladet", osoba, u której potwierdzono zakażenie wirusem, nie jest poważnie chora, ale znajduje się pod opieką.
Najnowsze informacje z Ukrainy po ukraińsku w naszym serwisie ukrayina.pl