W maju sieć McDonald's ogłosiła, że po ponad 30 latach działalności wycofuje się z Rosji. Bezpośrednią przyczyną decyzji są działania Kremla wobec Ukrainy, czyli napaść na to niepodległe państwo. W czerwcu restauracje, w których wcześniej były lokale McDonald's, otworzyły się ponownie, pod nową rosyjską marką i nazwą Wkusno i toczka. Można to przetłumaczyć jako "Smacznie i kropka".
Jeden z moskiewskich lokali tej sieci wprowadził niedawno ograniczenia dla swoich klientów - podał niezależny rosyjski dziennik "The Moscow Times". Nie można tam robić zdjęć i nagrywać filmów bez zgody kierownictwa. Zabronione jest również korzystanie z gniazdek elektrycznych.
Więcej wiadomości ze świata znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Rzecznik Wkusno i toczka potwierdza te doniesienia i tłumaczy, że chodzi o "prywatność klientów". - Zakaz rzeczywiście istnieje, takie są wewnętrzne zasady biznesu. Jest to związane z bezpieczeństwem i ochroną gości przed niechcianym fotografowaniem - argumentuje. - Oczywiście nie zabronimy ludziom robienia zdjęć ani nagrywania filmów przy stole, ale jeśli inni goście będą narzekać, będziemy mogli podjąć środki zgodnie z zasadami - zaznacza.
Media wskazują, że przyczyną wprowadzenia zakazu może być m.in. jakość dań. W internecie nie brakuje zdjęć spleśniałych bułek hamburgerowych i "dodatku" w postaci martwych much.
Na tym nie koniec kłopotów Wkusno i toczka, bo jak informuje "The Moscow Times", w niektórych restauracjach zabrakło frytek. "Niedobór powiązano ze słabymi zbiorami w 2021 roku, a także z niemożnością importowania ziemniaków z powodu zachodnich sankcji" - czytamy.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>