Tauron wypłaci pracownikom wyrównanie inflacyjne - 7 tys. zł. A w PGG zapowiedź zaostrzenia protestu

Pracownicy spółek Grupy Tauron otrzymają wyrównanie inflacyjne w łącznej wysokości 7 tys. zł brutto. Pieniądze zostaną wypłacone w dwóch transzach. Przedstawiciele strony społecznej i zarząd energetycznej spółki podpisali porozumienie, które kończy trwający od wtorku protest okupacyjny siedziby firmy w Katowicach. Protest trwa za to w siedzibie Polskiej Grupy Górniczej (PGG) - związkowcy zapowiadają zaostrzenie akcji.

- 6 tys. zł brutto pracownicy dostaną do końca lipca, pozostały tysiąc zostanie wypłacony przed świętami Bożego Narodzenia. Dodatkowo umówiliśmy się, że w czwartym kwartale powrócimy do rozmów płacowych - powiedział PAP wiceprzewodniczący "Solidarności" w spółce Tauron Wydobycie i szef związku w kopalni Brzeszcze Stanisław Kłysz.

Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl

TauronZwiązkowcy okupują siedzibę Tauronu. Chcą m.in. wyższych płac

Protest w Tauronie dobiegł końca. Pracownicy otrzymają wyrównanie inflacyjne

Związkowcy domagali się wyrównania inflacyjnego dla każdego pracownika za pierwsze półrocze 2022 r. w wysokości 5,5 tys. zł netto, czyli ok. 8 tys. zł brutto, oraz gwarancji rozpoczęcia dalszych rozmów płacowych w sierpniu. Ostatecznie przystali na kwotę o ok. tysiąc złotych niższą, natomiast powrót do negocjacji ma nastąpić najwcześniej w październiku.

Okupacja siedziby Tauronu w Katowicach rozpoczęła się we wtorek po posiedzeniu Rady Społecznej Tauron Polska Energia. Zarząd i związki zawodowe nie osiągnęli wtedy porozumienia, a następnie związkowcy postanowili pozostać w biurowcu spółki.

Protest w PGG. Trwa okupacja siedziby w Katowicach. Związkowcy grożą zaostrzeniem protestu

Tymczasem od poniedziałku 11 lipca trwa protest okupacyjny w siedzibie Polskiej Grupie Górniczej w Katowicach. Ma on charakter rotacyjny - w budynku przez cały czas przebywa kilkudziesięciu górników. Uczestnicy akcji zmieniają się co 12-24 godziny. Górnicy domagają się wyższych wynagrodzeń w związku z wysoką inflacją w Polsce i zatrudnienia nowych pracowników, chcą dowiedzieć się o rządowych inwestycjach zwiększających wydobycie węgla oraz negocjować w sprawie cen węgla.

Górnicy okupują siedzibę PGG. Chcą rozmawiać z rządemGórnicy okupują siedzibę PGG. Chcą rozmawiać z rządem

W środę odbyły się negocjacje związkowców z wiceministrem aktywów państwowych Piotrem Pyzikiem. Rozmowy nie przyniosły żadnych efektów, a to oznacza, że okupacja siedziby PGG wciąż trwa. Natomiast w czwartek przedstawiciele związków ogłosili, że jeśli w najbliższych dniach nie dojdzie do podjęcia konstruktywnych rozmów i wypracowania porozumienia, to w przyszłym tygodniu protest zostanie zaostrzony.

- O każdej porze dnia i nocy jesteśmy gotowi do rozmów w temacie naszych postulatów. Jeżeli nie dojdzie do tych spotkań, czy nie dojdzie do porozumienia między nami a zarządem, ale także nie będzie spotkania z rządzącymi tym krajem, to od przyszłego tygodnia zaczynamy działania - powiedział Bogusław Hutek, przewodniczący górniczej "Solidarności" i szef związku w PGG podczas briefingu prasowego przedstawicieli central związkowych, który odbył się w siedzibie spółki w czwartek 14 lipca.

Polska Grupa Górnicza (zdjęcie ilustracyjne)Górnicy nie znaleźli porozumienia z PGG. Możliwe zaostrzenie protestu

Związkowcy w rozmowie z dziennikarzami nie zdradzili szczegółów dotyczących planowanych akcji protestacyjnych. Przyznali jednak, że mogą to być blokady biur poselskich, manifestacja w Katowicach lub Warszawie oraz blokada wysyłki węgla do elektrowni Grupy PGE. Jak wskazywali przedstawiciele central związkowych, największa polska grupa energetyczna w poprzednich latach nie odbierała zakontraktowanego węgla, a dzisiaj kupuje go od PGG po ok. 250 zł za tonę, czyli kilkakrotnie taniej od rynkowej ceny surowca.

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina

Zobacz wideo Jak przygotować się na zimę? "Ważna jest efektywność energetyczna"
Więcej o: