Chiny i niepokojące dane. Kurczenie się populacji może ruszyć jeszcze przed 2025 r.

Chińska populacja przyhamowała we wzroście, a z ostatnio publikowanych danych eksperci wysnuwają wniosek, że przed 2024 rokiem zacznie się już kurczyć. Pisze o tym "Global Times". Z kolei według ONZ już w przyszłym roku Indie prześcigną Chiny jako najbardziej ludny kraj świata.
Zobacz wideo "Zaczynamy jeść luksusowo, mimo zwykłości". Dlaczego warzywa tyle kosztują?

Z danych z poszczególnych regionów wynika, że w zeszłym roku w części z nich nowych urodzeń było najmniej od wielu dekad. Na przykład w prowincji Hunan liczba urodzeń spadła poniżej 500 tysięcy pierwszy raz od blisko 60 lat, a w Henan poniżej 800 tysięcy pierwszy raz od 1978 roku. Opisuje to "Global Times", chiński dziennik, będący przybudówką "The People's Daily", flagowej gazety Chińskiej Partii Komunistycznej. 

Chiny. Populacja za chwilę zacznie się kurczyć 

Tempo wzrostu chińskiej populacji wyraźnie spowolniło. "Global Times" cytuje jednego z dyrektorów Narodowej Komisji Zdrowia, który w zeszłym tygodniu miał przyznać, że w czasie obecnego planu pięcioletniego (to lata 2021-2025) populacja kraju zacznie się kurczyć. 

"Można przewidywać, że wskaźnik urodzeń w Chinach będzie się zmniejszał przez ponad sto lat" - mówi gazecie Lu Jiehua, profesor socjologii z Uniwersytetu Pekińskiego. "Polityka trzeciego dziecka może złagodzić niektóre problemy, ale jest mało prawdopodobne, aby się odwróciła trend w krótkim okresie" - dodał ekspert. 

Amerykanie i Brytyjczycy wspólnie ostrzegają przed Chinami. 'Nastawieni na kradzież technologii' FBI i MI5 wspólnie ostrzegają przed Chinami. Pekin protestuje

Nie od dziś widać, że chiński problem demograficzny zaczyna się odwracać. Pod koniec lat 70. komunistyczne władze uznały, że Chińczyków przybywa za dużo i wprowadziły restrykcyjną politykę jednego dziecka. Kontynuowano ją przez kilkadziesiąt lat, jednak w połowie drugiej dekady XXI wieku Chiny zaniepokoiło starzenie się społeczeństwa. W 2015 roku tę politykę zniesiono, a w zeszłym roku zezwolono na posiadanie trójki dzieci.

To wszystko jak na razie nie działa zbyt dobrze. Według danych chińskiego urzędu statystycznego, w ubiegłym roku populacja kraju wzrosła o 480 tysięcy osób - rekordowo mało. Chińczyków jest teraz 1,41212 mld. 

Więcej wiadomości z gospodarki na stronie głównej Gazeta.pl>>> 

Szanghajska Akademia Nauk Społecznych, chiński think tank, już wcześniej w tym roku podawała, że spodziewa się, iż spadek populacji zacznie się już w tym roku. Średnio na poziomie 1,1 proc. rocznie, aż do 2100 roku, kiedy liczba ludności Chin będzie wynosić 587 mln - to mniej niż połowa tego, ile wynosi obecnie.

Lodołamacz 'Śnieżny zmok' na Oceanie Arktycznym Zegar tyka. W 2048 r. rozpocznie się walka o surowce Antarktydy? Jeden z graczy rozwija się w niesamowitym tempie

Indie prześcigną Chiny

Na razie mniej więcej co szósty mieszkaniec świata jest Chińczykiem. W zestawieniu najludniejszych państw po piętach Chinom depczą Indie. Hindusów jest już niewiele mniej niż Chińczyków (1,39 mld). Dwa tygodnie temu ONZ przedstawił prognozę, zgodnie z którą już w przyszłym roku Indie prześcigną Chiny w zestawieniu. 

To wszystko ma ogromne znacznie dla gospodarki Chin - drugiej największej na świecie - i nie tylko. Kurczyć będzie się populacja w wieku produkcyjnym, a to oznacza wyzwania dla rynku pracy, systemu emerytalnego i opieki zdrowotnej. Chiny mogą przestać być główną fabryką świata, na czym skorzystają inne azjatyckie państwa, jak Bangladesz, Wietnam czy Indie. To wszystko utrudnia dążenie Chin do osiągnięcia globalnej dominacji gospodarczej i może przesunąć ciężar w kierunku Indii właśnie. 

Więcej o: