Notowania ropy naftowej na giełdzie w USA spadły w zeszłym miesiącu poniżej poziomu 100 dolarów za baryłkę. Dziś jej cena oscylowała wokół 91 dolarów. Surowiec jest więc najtańszy od kilku miesięcy. Z tego powodu tanieje również paliwo. - Przekroczyliśmy punkt, w którym rynek był najciaśniejszy i myślę, że od tego momentu zapasy ropy będą rosły, a ceny będą umiarkowane - powiedział Michael Lynch, prezes firmy analitycznej Strategic Energy and Economic Research w rozmowie z "The New York Times".
"Spadki cen paliw w sprzedaży hurtowej, jakie obserwowaliśmy od początku sierpnia, spowodowały, że kierowcy w Polsce płacą za tankowanie wyraźnie mniej niż tydzień temu" - tłumaczy portal e-petrol.pl.
Według wyliczeń analityków portalu najwyraźniej potaniała benzyna 96-oktanowa i olej napędowy. Za litr 95. należy zapłacić 6,86 zł - to mniej o 33 grosze i najmniej od maja. Benzyna wróciła więc do poziomu poniżej 7 zł. Blisko powrotu do tego stanu jest również olej napędowy, za który w tym tygodniu zapłacimy o 32 grosze mniej na litrze. Średnia cena ON to 7,13 zł/l. Lekko, bo o 4 grosze na litrze spadła cena autogazu, który kosztuje 3,27 zł.
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Ceny paliw różnią się również w zależności od województwa. Najtaniej za litr benzyny, diesla i autogazu zapłacimy w województwie łódzkim. Kolejno za ich litr zapłacimy: 6,80 zł, 7,10 zł i 3,11 zł. Średnia cena benzyny utrzymuje się również na tym poziomie na Pomorzu.
Z kolei na przeciwnym biegunie znajdują się województwa zachodniopomorskie, lubuskie i podkarpackie. W pierwszym z nich najdroższa w Polsce jest benzyna 95 - kosztuje średnio 6,94 zł/l. W lubuskim i na Podkarpaciu najwięcej trzeba zapłacić za diesel - 7,20 zł/l. Z kolei LPG najwięcej kosztuje na Dolnym Śląski - 3,49 zł/l.