Branża pośredników węgla wkrótce zniknie z mapy kraju. Polska Grupa Górnicza wypowiada umowy, nie podaje powodów tej decyzji i nie mówi, co dalej. PGG monopolizuje handel
- mówi cytowany przez "Rzeczpospolitą" sprzedawca węgla z województwa łódzkiego. Obecny stan porównuje do sytuacji, w której piekarnia piekłaby chleb, sprzedawała i dowoziła na drugi koniec kraju.
Jak informuje dziennik, Polska Grupa Górnicza z końcem lipca rozwiązała dotychczasowe umowy z autoryzowanymi sprzedawcami węgla. Już wcześniej jednak miała nie wywiązywać się z zawartych kontraktów i nie dostarczać im umówionych wolumenów surowca. PGG przekonuje, że nie rezygnuje z pośredników, a wyłącznie chce zawrzeć z nimi "nowe umowy". Ale nowa sieć dystrybucji ma powstać dopiero za kilka tygodni. Poza tym warunki udziału w nowej sieci mają być wyśrubowane i dotyczyć m.in. stosunkowo wysokiego zabezpieczenia finansowego.
Jak informuje "Rzeczpospolita", sytuacja wielu składów węgla jest dramatyczna. W niektórych węgla nie było od kwietnia.
Sprawa jest poważna, a właściciele już zamykają biznesy lub zaraz to zrobią. Mamy obecnie krajowego monopolistę, który stara się zbudować nową sieć autoryzowanych sprzedawców węgla
- mówi "Rzeczpospolitej" Łukasz Horbacz, prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla.
Obecnie w Polsce działa ok. 4 tys. dystrybutorów węgla. Branża może zatrudniać nawet ok. 40 tys. osób.
Węgiel można nabyć w sklepie internetowym PGG. Przynajmniej w teorii, bo udaje się to tylko szczęśliwcom. Sprzedaż rusza we wtorki i czwartki o godzinie 16:00. Od 16 sierpnia średnia cena węgla opałowego tam została podniesiona z 1000 do 1200 zł.
Również głównie teoretycznie funkcjonuje gwarantowana cena węgla na poziomie ok. 996 zł - zgodnie z ustawą podpisaną miesiąc temu przez prezydenta. Teoretycznie, bo do programu nie zgłosił się niemal żaden skład węgla. W tych, w których można kupić surowiec, jego cena przekracza czasem nawet 3 tys. zł.
Węgiel można próbować kupować także bezpośrednio w kopalniach PGG lub JSW Budryk.
Od zeszłego tygodnia można wnioskować o dodatek węglowy w kwocie 3 tys. zł na gospodarstwo domowe.