Konferencja przeglądowa traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej NPT, który liczy już 50 lat, odbywa się co pięć lat. Tym razem została opóźniona z powodu pandemii COVID-19. Ostatnia konferencja przeglądowa w 2015 r. zakończyła się bez porozumienia z powodu rozbieżności co do ustanowienia Bliskiego Wschodu jako strefy wolnej od broni masowego rażenia.
Więcej informacji ze świata przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Ostateczny dokument wymaga zatwierdzenia przez wszystkie uczestniczące w konferencji kraje będące stronami traktatu - łącznie 191 państw. Konferencja w tej sprawie, która odbyła się w piątek, zakończyła się kolejną porażką.
Igor Wiszniewieckij, zastępca dyrektora Departamentu Nieproliferacji i Kontroli Zbrojeń rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych powiedział podczas konferencji poświęconej traktatowi o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (NPT), że "nie ma konsensusu w sprawie dokumentu" - podaje agencja Associated Press. Jego zdaniem "wiele państw, nie tylko Rosja" ma zastrzeżenia odnośnie "wielu problemów" zawartych w 36-stronnicowym dokumencie.
Projekt m.in. krytykuje okupację Zaporoskiej Elektrowni Atomowej w Ukrainie, choć nie wymienia bezpośrednio Rosji jako okupanta. Wyrażono w nim również poparcie dla inspekcji elektrowni przez Międzynarodową Agencję Energi Atomowej.
Z kolei zastępca szefa rosyjskiej delegacji, Andriej Biełousow (cytowany przez agencję AP), powiedział, że konferencja stała się "politycznym zakładnikiem" krajów, które "zatruwają dyskusję" językiem politycznym na temat Ukrainy i są zdeterminowane, by "regulować swoje porachunki z Rosją poprzez poruszanie kwestii, które nie są bezpośrednio związane z traktatem".
- Te państwa, a mianowicie Ukraina i zwolennicy reżimu w Kijowie, ponoszą pełną odpowiedzialność za brak końcowego pozytywnego wyniku – powiedział, cytując propagandowe hasła rozpowszechniane przez Kreml.
Australijska minister spraw zagranicznych Penny Wong, cytowana przez BBC, przyznała, że jest "głęboko rozczarowana" brakiem porozumienia. - Rosja utrudniała postęp, odmawiając kompromisu w sprawie proponowanego tekstu zaakceptowanego przez wszystkie inne państwa - twierdzi polityczka.
Przedstawicielka USA, ambasador Bonnie Jenkins, powiedziała, że Stany Zjednoczone głęboko żałują takiego rezultatu spotkania, "a najbardziej rosyjskich działań, które nas tu dzisiaj przywiodły".
W piątek Zaporoska Elektrownia Atomowa ponownie została podłączona do sieci i produkuje energię elektryczną - informował "Enerhoatom". W czwartek, z powodu pożaru wywołanego rosyjskim ostrzałem, ostatnia linia łącząca elektrownię z systemem energetycznym Ukrainy została dwukrotnie odłączona. Trzy inne linie Rosjanie uszkodzili wcześniej. W efekcie dwa bloki energetyczne stacji zostały odłączone od sieci. Stało się tak po raz pierwszy od początku funkcjonowania tej elektrowni jądrowej.
Zaporoska Elektrownia Jądrowa jest największym zakładem produkującym energię z atomu w Europie. Na początku marca 2022 r. jej teren został zajęty przez siły rosyjskie. Wojska sterowane z Kremla rozmieściły tam sprzęt i amunicję oraz ostrzeliwują okolicę, choć w rosysjkich mediach nie brak dezinformacji, że to Ukraińcy sami ostrzeliwują swój obiekt. Unia Europejska potępia działania Rosjan wokół elektrowni w Enerhodarze i wzywa Federację Rosyjską do natychmiastowego przekazania kontroli nad nią Ukrainie.
1 sierpnia na stronie internetowej Kremla pojawił się dokument podpisany przez prezydenta Rosji Władimira Putina z okazji otwarcia 10. rocznicowej konferencji przeglądowej Traktatu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej. Putin stwierdza w nim, że "w wojnie nuklearnej nie ma zwycięzców i nigdy nie można jej rozpętać".
Putin pisze też, że Rosja przywiązuje uwagę do systemu zabezpieczeń Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) i podkreśla, że "niezwykle ważne jest zapewnienie jego obiektywnego, apolitycznego i technicznie uzasadnionego stosowania".
Wcześniej prezydent USA Joe Biden przekazał w oświadczeniu, że jego administracja "jest gotowa, by negocjować nowe warunki kontroli zbrojeń". Jak dodał, warunki te mogłyby zastąpić te obowiązujące w ramach traktatu New Start, który został podpisany między Rosją a USA i wygaśnie w 2026 roku. "Ale negocjacje wymagają partnera, który działa w dobrej wierze" - podkreślił.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina