W komunikacie, który publikuje m.in. "Parkiet", zarząd spółki Enea S.A. informuje o pismach od firmy Lubelski Węgiel "Bogdanka". Mowa w nich o "zaistnieniu okoliczności uniemożliwiających wykonanie umów ze spółkami wytwórczymi z Grupy Kapitałowej Enea na dostawy węgla kamiennego". Chodzi konkretnie o spółki Enea Wytwarzanie, Enea Elektrownia Połaniec i Enea Ciepło.
Jak czytamy, "w scenariuszu pesymistycznym" niemożliwe będzie dostarczenie wolumenu ok. 1,441 mln ton węgla do końca tego roku. W komunikacie podkreślono, że pisma nie odnoszą się do estymacji dostaw roku 2023 i lat kolejnych.
W tej sytuacji, jak informuje zarząd, "wolumen węgla kamiennego wymagany do zakupu (...) od innych dostawców niż LWB, w celu utrzymania wymaganego systemowo poziomu zapasów paliwa oraz wywiązania się z zawartych kontraktów na sprzedaż energii elektrycznej na rok 2022 wynosi ok. 0,965 mln ton".
W komunikacie poinformowano, że w związku z powyższym trwa proces przeglądania otrzymywanych ofert oraz kontraktacji dostaw węgla od dostawców alternatywnych. Dalej wskazano, że z uwagi na "obecną sytuację geopolityczną zakupy paliwa węglowego skutkować będą koniecznością poniesienia dodatkowych, istotnych kosztów". "Szczegółowe analizy w zakresie oszacowania koniecznych do poniesienia dodatkowych kosztów oraz wysokości rezerw z tego tytułu pozostają w toku" - czytamy.
Jak przypomina PAP, w środę kopalnia Bogdanka obniżyła z 9,2 ton do 8,3 ton plan produkcyjny węgla handlowego w 2022 r. Władze spółki poinformowały, że w ścianie uruchomionej 31 sierpnia nastąpił nagły wzrost ciśnienia eksploatacyjnego. Spółka poinformowała, że z uwagi na skalę zjawiska prace są skomplikowane pod względem technicznym i organizacyjnym. W piątek z kolei poinformowano w komunikacie o odwołaniu prezesa zarządu Artura Wasila. Jego obowiązki przejął Artur Wasilewski.