Donald Tusk mówił podczas środowego spotkania z mieszkańcami Płocka, że Polska będzie musiała spłacać unijne fundusze z Krajowego Planu Odbudowy (KPO), nawet jeśli Unia Europejska nie odblokuje kurka z pieniędzmi. Były premier zagroził również Trybunałem Stanu.
- Premier Mateusz Morawiecki i rząd PiS doprowadzili do tego, że my wspólnie z całą Unią Europejską będziemy przez lata spłacać Fundusz Odbudowy - powiedział lider Platformy Obywatelskiej. Podkreślił, że Polska nie bierze środków z KPO "jako jedyne państwo Europy".
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
- Każdy, kto ponosi odpowiedzialność za brak tych 360 mld złotych, stanie przed Trybunałem Stanu. Jeśli za to nie ma Trybunału Stanu, za okradzenie polskiej ojczyzny z tak gigantycznych pieniędzy i naszych marzeń, to za co miałby być Trybunał Stanu? Ja wam to gwarantuję, że jeśli oni w najbliższych dniach nie wypełnią tego wniosku w prawidłowy sposób, jeśli nie przywiozą tych pieniędzy, odpowiedzą za to w sposób przewidziany prawem - mówił Tusk.
Polski Krajowy Plan Odbudowy został zatwierdzony w połowie czerwca br., ale wypłaty funduszy jeszcze się nie rozpoczęły. Przedłużają się rozmowy w tej sprawie na linii Bruksela - Warszawa, a polskie władze wstrzymują się z wysłaniem wniosku o przekazanie pieniędzy. Premier Mateusz Morawiecki mówił 2 listopada, że rozmawiał z ministrem Grzegorzem Pudą i że "według niego dokument będziemy mogli złożyć za 2-3 tygodnie".
Problemem nie jest jednak tylko niezłożony wniosek. Kwestia sądownictwa jest jednym z warunków, które PiS musi spełnić, aby KE odkręciła kurek z pieniędzmi.
Polska ma otrzymać z unijnego Funduszu Odbudowy ponad 35 miliardów euro, z czego prawie 24 miliardy to bezzwrotne dotacje, a reszta to niskooprocentowane pożyczki. KPO to kompleksowy plan inwestycyjny na modernizację kraju. Zawiera 49 reform, 53 inwestycje i 283 "kamienie milowe" oraz wyznaczone cele. Na klimat i zieloną transformację Polska chce wydać 43 procent, czyli więcej niż wymagane minimum, a na cyfryzację 21 procent.