Po wycofaniu się z Afganistanu po raz pierwszy od dwóch dekad Stany Zjednoczone nie są bezpośrednio zaangażowane w konflikt, więc nie wyprodukowały odpowiedniej ilości sprzętu potrzebnego do utrzymania trwałego konfliktu o wysokiej intensywności. Istnieje więc "skończona ilość nadwyżki zapasów", które USA mają dostępne do wysłania - i ta nadwyżka niebezpiecznie się kurczy.
Kurczy się tak dotkliwie, że pod znakiem zapytania stanęło dalsze dostarczenie broni przez Stany Zjednoczone do Ukrainy. W magazynach przede wszystkim ma brakować amunicji artyleryjskiej kalibru 155 milimetrów i przeciwlotniczych pocisków Stinger, a według niektórych - także pocisków przeciwradiolokacyjnych HARM, wyrzutni rakiet GMLRS i przenośnych pocisków przeciwpancernych Javelin.
Amerykański przemysł ma trudności z wystarczająco szybkim nadążeniem za popytem - podają źródła CNN. - To staje się coraz trudniejsze. To wojna, o której myśleliśmy, że skończy się za kilka dni, ale teraz może to potrwać lata. W czasach, gdy globalne łańcuchy dostaw topnieją, Zachodowi będzie trudno sprostać wymaganiom na tak wysokim poziomie - powiedział kongresmen Mike Quigley, członek Komisji Wywiadu Izby Reprezentantów.
Więcej informacji z Polski przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Z drugiej strony sekretarz prasowy Pentagonu, generał brygady Patrick Ryder, powiedział, że Stany Zjednoczone będą nadal wspierać Ukrainę tak długo, jak to będzie konieczne. Dodał jednocześnie, że żadne transfery broni do tego kraju nie zmniejszyły gotowości wojskowej USA.
W podobnym tonie wypowiadają się także oficerowie obrony, którzy także twierdzą, że wysyłanie broni na Ukrainę nie wpływa na gotowość do obrony USA, ponieważ nie pochodzi ona z magazynów, gdzie Stany Zjednoczone trzymają broń na własne potrzeby.
We wrześniu Pentagon poinformował, że wysłał na Ukrainę ponad 806 tysięcy pocisków artyleryjskich kalibru 155 milimetrów. We wtorek administracja prezydenta Bidena wysłała list do Kongresu z prośbą o dodatkowe prawie 38 miliardów dolarów na finansowanie uzbrojenia dla Ukrainy.