Jeśli będziesz przebywać w kraju objętym sankcjami, np. Iranie, to nie zalogujesz się do serwisu transakcyjnego, aplikacji mobilnej i nie skorzystasz z karty. Zmiana zacznie obowiązywać nie wcześniej niż 25 stycznia 2023 r.
- podał mBank w komunikacie dla klientów. Dodał, że dokładną datę oraz listę krajów objętych sankcjami ogłosi później, w oddzielnej informacji.
Mimo wszystko można się mniej więcej domyślać, jakie kraje mogą znaleźć się na liście. Zapewne można się na niej spodziewać np. Korei Północnej, Kuby, Syrii czy Sudanu. O ile klienci nie obierają tego typu kierunków, z pewnością nie powinni obawiać się problemów z dostępem do bankowości elektronicznej czy płatnościami kartami.
Od kilku miesięcy sankcjami objęte są też rosyjskie banki. Jak ostrzegał mBank, oznacza to, że przelewy na rachunki w tych instytucjach mogą być wstrzymane, zwrócone, a czasem mogą skutkować wręcz utratą wysłanych środków.
Jeśli chodzi o podróże, to mBank (zresztą podobnie jak inne instytucje) poinformował także, że dostosowuje się do wejścia Chorwacji do strefy euro od początku 2023 r. Oznacza to m.in. usunięcie kuny chorwackiej z kantora internetowego czy grona walut, w których realizowane mogą być przelewy (zmiana od 27 grudnia).
Ciekawostką jest też fakt, że mBank pod koniec roku wycofa z oferty kredyt samochodowy. Dla osób, które spłacają już takie zobowiązanie, nie zmieni się nic. Po prostu - mBank nie będzie już udzielał nowych kredytów samochodowych - tj. takich, których zabezpieczeniem jest (zwykle) umowa przewłaszczenia warunkowego oraz umowa cesji praw z polisy AC. Oczywiście wciąż będzie można zakup auta sfinansować kredytem gotówkowym.