Ponad 200 milionów ludzi, czyli około 60 proc. populacji Stanów Zjednoczonych zostało w czwartek i piątek objęte ostrzeżeniami National Weather Service (Krajowej Służby Meteorologicznej). Wszystko za sprawą "historycznej burzy śnieżnej", która może przerodzić się nawet w bombę cyklonową.
"To nie jest zwykły śnieżny dzień, jak wtedy gdy byłeś dzieckiem. To jest poważna sprawa" - ostrzegał swoich obywateli Joe Biden. I nie ma w tym przesady, ponieważ amerykańskie media opisując wydarzenia z ostatnich dni malują naprawdę katastroficzny obraz USA.
W wielu miejscach temperatura spadała do przerażająco niskich poziomów. Przykładowo w stanie Montana odnotowano -46 st. C, a w stanie Iowa -38 st. C. - wymienia serwis Sky. Powietrze było na tyle zimne, że ludzie zamieszczali filmy, na których widać, jak wykonują "wyzwanie z wrzątkiem", gdzie wrząca woda jest wyrzucana w powietrze i natychmiast zamarza.
Oprócz tego - jak informuje Agencja Reutera - z powodu warunków atmosferycznych 1,5 miliona amerykańskich domów i firm było w piątek rano pozbawione prądu. Tylko w czwartek odwołano aż 5 500 lotów, a 22 000 zostało opóźnionych. Amerykańscy farmerzy boją się, że w takich warunków zamarzną ich zwierzęta hodowlane, jak np. krowy czy owce.
"W piątek w pobliżu Wielkich Jezior może się rozwinąć bomba cyklonowa, kiedy ciśnienie atmosferyczne spada bardzo szybko w trakcie silnej burzy. Wywoła to zamiecie" - poinformował meteorolog Ashton Robinson Cook, cytowany przez Associated Press.
W praktyce taka anomalia pogodowa może wywołać wyjątkowo obfite opady śniegu (nawet 1,25 cm na godzinę) i dodatkowo bardzo silny wiatr, co doprowadzi do niemal zerowej widoczności. Narażenie się na takie warunki, bez odpowiedniej ochrony, może spowodować odmrożenia w ciągu kilku minut.
Agencja Reutera podaje, że z powodu mrozu zmarły przynajmniej trzy osoby, ale ofiar prawdopodobnie jest więcej.
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
Amerykańskie Stowarzyszenie Samochodowe (AAA) oszacowało, że w związku z okresem świątecznym, między 23 grudnia a 2 stycznia, plany związane z podróżą miało aż 112 milionów osób. Liczba ta prawdopodobnie jednak spadnie z powodu pogody. W wielu miejscach fatalne warunki atmosferyczne będą się bowiem utrzymywać także w najbliższych dniach. Dotyczy to przede wszystkim obszaru od Oklahomy aż po stany Wyoming i Maine.