W marcu 2023 roku czeka nas waloryzacja rent i emerytur. Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację, która przywraca waloryzację kwotowo-procentową. To oznacza, że w przyszłym roku każdy emeryt otrzyma świadczenie wyższe o co najmniej 250 zł brutto. Minimalna emerytura wzrośnie więc do 1588,44 zł brutto.
Fakt.pl, powołując się na prognozy Instytutu Emerytalnego, wskazuje, że emerytury mogą w przyszłym roku wzrosnąć o 15 proc. - przyjmując, że inflacja na początku przyszłego roku będzie na poziomie 20 proc.
Więcej o świadczeniach przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl
W takim wypadku każda emerytura do 1850 zł brutto wzrośnie o 250 zł brutto. Dopiero powyżej tej kwoty, waloryzacja procentowa będzie bardziej opłacalna i wzrośnie:
Świadczenie z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renta rodzinna i socjalna w przyszłym roku wyniosą 1588,44 zł brutto, a renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy wzrośnie do 1191,33 zł brutto.
Ponadto rząd zapowiedział już, że w 2023 roku seniorzy otrzymają "trzynastkę" i "czternastkę", a nawet "piętnastkę". - Nie wyobrażam sobie, żeby ludziom, którzy przez lata budowali nasz kraj, którzy angażowali się w pracę na rzecz dobra wspólnego, nie zrekompensować tego zaangażowania i nie wesprzeć ich, zwłaszcza teraz w tym trudnym czasie, 13. i 14. emeryturą - mówił w połowie grudnia rzecznik PiS Rafał Bochenek.
Z kolei premier Mateusz Morawiecki zapewniał, że "trzynastka" i "czternastka" będą utrzymane. - Jeśli będziemy nadal rządzić, wpiszemy 14. emeryturę do ustawy, żeby stała się dodatkiem sformalizowanym - mówił.