W grudniu Komisja Europejska podpisała ustalenia operacyjne dla polskiego Krajowego Planu Odbudowy. Są one kluczowe, by można było złożyć wniosek o pierwsze płatności z KPO. Na początku roku pojawił się kolejny dobry znak zwiastujący, że rzeczywiście Polska może otrzymać unijne fundusze.
Unijny komisarz odpowiedzialny za sprawiedliwość, Didier Reynders, po rozmowie z ministrem do spraw europejskich Szymonem Szynkowskim vel Sękiem wypowiedział się pozytywnie o nowym projekcie ustawy sądowej. Chodzi o nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która została wstępnie uzgodniona w grudniu między Warszawą a Brukselą, by utorować drogę do odblokowania pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy.
"To obiecujący krok naprzód w realizacji zobowiązań wynikających z polskiego KPO" - napisał na Twitterze unijny komisarz. W tej sprawie toczą się obecnie rozmowy w koalicji rządowej, bo zastrzeżenia zgłosiła Solidarna Polska. Także prezydent Andrzej Duda zwracał uwagę, że nie był wcześniej konsultowany w sprawie ustawy.
Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Przypomnijmy, że Spór na linii Warszawa - Bruksela wynika z tego, że Polska, według UE nie wywiązuje się z tzw. kamieni milowych. Konkretnie chodzi o zmiany m.in. w sądownictwie, których domaga się KE. PiS uważa jednak, że już do nich doszło - Izba Dyscyplinarna została zastąpiona Izbą Odpowiedzialności Zawodowej. W rzeczywistości nie zmieniło się nic poza nazwą.
Polski Krajowy Plan Odbudowy został zatwierdzony w połowie czerwca br., ale wypłaty funduszy jeszcze się nie rozpoczęły. Przedłużają się rozmowy w tej sprawie na linii Bruksela - Warszawa, a polskie władze wstrzymują się z wysłaniem wniosku o przekazanie pieniędzy. Przypomnijmy Polska ma otrzymać w ramach KPO 24 miliardy euro dotacji i 12 miliardów euro pożyczek z unijnego funduszu na odbudowę gospodarczą po pandemii.