Ceny biletów PKP zostaną obniżone. Powróci taryfa sprzed styczniowych podwyżek. Wiemy kiedy

Obniżki cen biletów zapowiedział niedawno premier Mateusz Morawiecki. PKP wydało już komunikat, z którego wynika, że od 1 marca wróci cennik sprzed podwyżek z 11 stycznia 2023 roku.
Zobacz wideo [MATERIAŁ REKLAMOWY] Czy kaucja za plastikową butelkę zwiększy świadomość konsumentów i pomoże producentom napojów zachować neutralność plastikową, chroniąc środowisko? Rozmowa z profesorem Arturem Bartkowiakiem

Ceny biletów pociągów PKP Intercity wracają do poziomu sprzed podwyżek 11 stycznia - poinformowała spółka w komunikacie. Bilety w TLK IC będą o około 11 procent niższe, a w kategoriach EIC i EIP - o około 15 procent. Nowy cennik ma obowiązywać od 1 marca.

Jak będą wyglądały ceny po powrocie z nowej do starej taryfy? PKP przedstawiło to pod tym adresem i we wpisie na Twitterze.

Bilety podrożały 11 stycznia, a podwyżka dotyczy tras obsługiwanych przez PKP Intercity. Skala podwyżek zależna jest od klasy pociągu, maksymalny wzrost cen sięga niespełna 18 proc. PKP Intercity tłumaczy decyzję wzrostem kosztów. "Zakup energii elektrycznej stanowi największy koszt spółki. Jeszcze w 2019 roku koszt ten wyniósł ok. 500 mln zł brutto, w 2023 roku prognozowany koszt zakupu energii elektrycznej wyniesie aż 1,5 mld zł brutto, czyli trzy razy więcej" - informuje spółka.

Ceny biletów PKP spadną dzięki optymalizacji i rekompensatom

Jak czytamy w komunikacie, wprowadzenie niższych cen jest możliwe w związku z dodatkowymi działaniami optymalizacyjnymi oraz zwiększeniem rekompensaty dla PKP Intercity na ten rok w związku z rosnącymi cenami energii elektrycznej.

Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl 

Obniżone zostaną także ceny biletów odcinkowych, Kart Intercity, opłat za przewóz roweru, psa oraz bagażu. Osoby, które kupiły bilety odcinkowe lub Karty Intercity w cenach obowiązujących od 11 stycznia, otrzymają możliwość zwrotu środków proporcjonalnie do liczby niewykorzystanych dni.

Interwencja rządu ws. cen biletów

Pod koniec stycznia premier Mateusz Morawiecki zapowiedział interwencje w PKP ws. cen biletów. Rząd uznał, że podwyżki były zbyt duże.  Mateusz Morawiecki wyjaśnił też, dlaczego ceny biletów powinny spaść. 

-Żeby inflacja była jak najbardziej przyduszona, przymrożona. Żeby nie dodawać tych dodatkowych impulsów inflacyjnych. Z drugiej strony, żeby przede wszystkim Polacy mogli jeździć wygodnie, tanio, komfortowo, po jak najniższych kosztach

- mówił. 

Premier zapowiadał też rekompensatę dla PKP, o której pisze spółka. 

Więcej o: