Banki otrzymały cios po opinii ws. kredytów frankowych. Giełda już wie, że nie była korzystna

Notowania banków na giełdzie poleciały w dół po opinii rzecznika generalnego TSUE ws. prawa do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy frankowej. Że jest to decyzja niekorzystna dla banków, doskonale widać dziś na giełdzie, która błyskawicznie zareagowała.
Zobacz wideo TSUE zajmie się frankowiczami. Dlaczego wyrok może uderzyć w banki?

Rzecznik Generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej Anthony Michael Collins wydał oczekiwaną opinię w sprawie prawa do wynagrodzenia za korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy frankowej. 

Opinia Rzecznika Generalnego TSUE jest niekorzystna dla banków, a bardzo dobra dla frankowiczów. Wynika z niej, że dyrektywa unijna nie stoi na przeszkodzie, aby frankowicze domagali się takiego wynagrodzenia od banków. Powinny o tym decydować sądy krajowe.

Banki tracą na giełdzie po decyzji ws. franków

Rzecznik Generalny TSUE powiedział również, że w jego opinii przepisy unijne STOJĄ NA PRZESZKODZIE, aby analogicznego wynagrodzenia za korzystanie z kapitału po unieważnieniu umowy frankowej banki domagały się od frankowiczów.

Więcej informacji z kraju na stronie głównej Gazeta.pl 

Te niekorzystne dla banków decyzje od razu przełożył się na notowania giełdowe. WIG_Banki zaraz po decyzji spadł około 3 proc. przy obrotach sektorowych na poziomie 238 mln zł. Spadek wpłynął też na WIG20, w którym są aż cztery banki. Indeks największych spółek GPW, który tuż po 10 spadł o 0,90 proc. 

WIG BankWIG Bank fot. stooq.pl

Najwięcej traci Millenium, które spadło o 7,80 proc. (stan na 11:35). Drugi z kolei mBank traci 5,66 proc., a PKO BP poleciało o 4,75 pkt. Dwa pierwsze banki są najbardziej obciążone kredytami frankowymi, nie powinno więc dziwić, że opinia rzecznika TSUE najbardziej uderzyła akurat w nie. 

Strata PKO BP po opinii ws. kredytów frankowychStrata PKO BP po opinii ws. kredytów frankowych fot. stooq.pl

Notowanie Millenium po opinii ws. kredytów frankowychNotowanie Millenium po opinii ws. kredytów frankowych fot. stooq.pl

Banki tracą po opinii ws. kredytów frankowychBanki tracą po opinii ws. kredytów frankowych fot. stooq.pl

Banki mogą liczyć jeszcze na inne orzeczenie TSUE, ale szanse są raczej marne

Opinia Rzecznika Generalnego TSUE nie jest źródłem prawa, nie jest wiążąca dla sądów w Polsce. Bardzo często jednak wskazuje prawdopodobny kierunek, w którym pójdzie orzeczenie TSUE za kilka miesięcy. Jest ono spodziewane jesienią br.

Banki mogą liczyć na to, że orzeczenie TSUE będzie inne, ale jak wskazują badania uniwersyteckie, istnieje 74 proc. szans, że będzie takie samo jak opinia rzecznika - mowił Kamil Stolarski dla PAP, cytowany przez Bankier.pl.

Negatywny dla banków scenariusz, w którym TSUE jednoznacznie uznałby, że nie należy się im wynagrodzenie za korzystanie z kapitału, oznaczałby - według szacunków Komisji Nadzoru Finansowego - koszty dla sektora rzędu nawet 100 mld zł. 

Zanegowanie możliwości dochodzenia przez banki wynagrodzenia za korzystanie z kapitału prowadziłoby do istotnego zachwiania stabilności rynku finansowego, a w wysoce prawdopodobnym scenariuszu - w efekcie nawet do jego załamania

- mówił w październiku 2022 r. przewodniczący KNF Jacek Jastrzębski. 

Z drugiej strony część ekspertów podkreśla jednak, że wyliczenia KNF są przesadzone choćby z tego powodu, że banki już zawiązały rezerwy frankowe na kwotę ok. 40 mld zł. Więcej na ten temat i o samej opinii znajdziecie w poniższym tekście. 

Więcej o: