Francja płonie. Brutalne zamieszki w całym kraju po decyzji ws. wotum nieufności rządu

Francuski rząd premierki Elisabeth Borne obronił się przed wnioskami o wotum nieufności. Opozycja zgłosiła je po tym, gdy rząd przeforsował kontrowersyjną reformę emerytalną bez głosowania w parlamencie. Ten wynik równoznaczny jest z przyjęciem ustawy, co wywołało we Francji brutalne zamieszki.

Zgromadzenie Narodowe głosowało nad dwoma wnioskami złożonymi przez narodowców i centrolewicę. Pierwszy został odrzucony przez zdecydowaną większość deputowanych. W przypadku drugiego lewica i narodowcy byli blisko obalenia rządu. Wotum poparło 278 deputowanych spośród 573 zasiadających w niższej izbie parlamentu. Do obalenia rządu zabrakło tylko dziewięciu głosów. 

Zobacz wideo Wiek emerytalny należy obniżać, podwyższać, zostawić bez zmian?

Francja. Zdecydowano o wotum nieufności rządu

To duże zaskoczenie dla obserwatorów, którzy spodziewali się większej przewagi rządu. O wyniku głosowania zadecydowały głosy centroprawicy. W ostatniej chwili część posłów tej formacji złamała partyjną dyscyplinę i poparła wotum. 

"Dziewięć głosów różnicy nie wystarczy, abyśmy zmienili zdanie" - skomentował wynik głosowania lider lewicy Jean-Luc Mélenchon, wzywając do demonstracji ze związkowcami. "Ten rząd jest martwy w oczach Francuzów, nie ma legitymacji do rządzenia" - powiedziała Mathilde Panot, liderka lewicowego klubu parlamentarnego La France Insoumise. 

Francja głosowała nad wotum nieufności dla rząduFrancja głosowała nad wotum nieufności dla rządu Fot. Lewis Joly / AP Photo

Francja podnosi wiek emerytalny

"Zbliżamy się do końca demokratycznego procesu tej zasadniczej dla naszego kraju reformy. Z pokorą i powagą zaangażowałam siebie i swój rząd w to zadanie" - napisała sama premierka Borne po decyzji. Przypomnijmy, że chodzi o podwyższenie wieku emerytalnego, co było częścią zwycięskiego programu wyborczego prezydenta Emmanuela Macrona.   

Do tej pory wiek emerytalny we Francji należał do najniższych w Unii Europejskiej. Francuzi kończą aktywność zawodową średnio w wieku 62,3 lat, a pozostali mieszkańcy UE przechodzą na emeryturę średnio w wieku 63,8 lat. Z tego powodu zdecydowano o podwyższeniu wieku emerytalnego z 62 do 64 lat.   

Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

Śmieci w Paryżu Paryż tonie w śmieciach. Piętrzące się odpady na ulicach. Efekt protestów

Zamieszki we Francji. "Walki uliczne i płonące worki"

Opozycja zapowiedziała skierowanie ustawy do Rady Konstytucyjnej, która może ją odwołać lub poddać pod referendum. Tymczasem w Paryżu zaraz po decyzji ws. wotum nieufności w pobliżu gmachu parlamentu zgromadziło się tysiące osób, które domagają się dymisji rządu. Doszło do protestów i brutalnych zamieszek. W starciach rannych zostało 11 policjantów i żandarmów.  

Brutalne protesty miały miejsce w kilkudziesięciu miastach, między innymi w Rennes, Lyonie, Strasburgu i Breście. Manifestanci wznieśli barykady na ulicach, starli się z policją i próbowali wtargnąć do biur polityków i urzędów publicznych. 

Paryż, Francja. Zwały śmieci piętrzą się na ulicach - protestują pracownicy odbierający odpady. 17 marca 2023. Stosy śmieci rosną, Francja protestuje. Macron nieugięty ws. wieku emerytalnego

Emmanuel Macron wkroczy do akcji 

Chaos zapanował również w Paryżu. Uliczne walki, płonące worki i kontenery z odpadami, interwencje strażaków i brutalne szarże policji z użyciem pałek i gazu łzawiącego - tak wyglądał poniedziałkowy wieczór na ulicach francuskiej stolicy. Aresztowano 142 manifestantów. Zgłoszono też akty przemocy ze strony policji. Władze musiały zmobilizować ponad dwa tysiące funkcjonariuszy, w tym czterystu policjantów z sił specjalnych, aby uspokoić sytuację. 

Obserwatorzy wskazują, że ruch społeczny przeciwko reformie emerytalnej wymyka się spod kontroli związkowców i wchodzi w nową, bardziej brutalną fazę. To niepokoi prezydenta Emmanuela Macrona, który przeprowadzi we wtorek konsultacje polityczne, by szukać rozwiązania sytuacji. 

Kolejna fala protestów po wprowadzeniu reformy emerytalnej Protesty, stosy śmieci i brak paliwa. Francja wrze, a notowania Macrona spadają

***

Fragmentów Studia Biznes można słuchać także w wersji audio na dużych platformach streamingowych, m.in. tu:

Więcej o: